Szczęście

Uśmiechnięte twarze radnych Platformy Obywatelskiej, których niedawno partia wskazała jako przyszłą władzę szczęśliwej Legnicy, eo ipso – szczęśliwej Polski, a bliskie im media opisują, a w szczególności – obsesyjnie fotografują podczas każdej sesji Rady Miejskiej – powinniśmy od dzisiaj, to jest 20 grudnia 2023 roku, kojarzyć automatycznie z wydarzeniami z siedziby TVP przy Placu Powstańców Warszawy w stolicy.

Szczęśliwa Polska, której nadejście głosili oklejeni czerwonymi serduszkami politycy Platformy Obywatelskiej i ci, co się z nią zwąchali – właśnie nadeszła.
Jej nastanie głosili także dziennikarze bliscy Platformie Obywatelskiej działający w Legnicy. Próbujący zawstydzać legniczan tropieniem nieeuropejskich wpisów w mowie nienawiści na ich prywatnych kontach, tropiący faszyzm lub przeciwnie – bolszewizm albo biały supremacjonizm.

Wszystko według światłych…

…i uszczęśliwiających wytycznych Platformy Obywatelskiej.
Ich również powinniśmy kojarzyć z silnym mężczyzną z siedziby TVP oraz jakimś innym siłaczem z siedziby Polskiego Radia.
Oraz powszechnym szczęściem wykonywanym przez różnych silnych mężczyzn, jakiego obrazy, jednak, docierają do ludzi w Polsce.

Wizerunek posła…

… zapraszającego legniczan na wybory i spotkanie z Trzaskowskim, który bez obrzydzenia i obiekcji wszedł do tzw. neoKRS, której nie uznawał, jak partia nakazała, również należałoby kojarzyć z obrazami tego szczęścia, jakie właśnie instaluje się w telewizji publicznej i polskim radio. I w całej coraz bardziej szczęśliwej Polsce.
Szczęścia, dodamy, zapowiadanego przez tego posła, którego wizerunek utknął na jednym z legnickich portali i wciąż jest ozdobą galerii od początku października oraz innych uczestników antypisowskiej zmowy.
Którzy życzeniowo nazwali się Koalicją 15 października, choć wiele wskazuje na to, że będą kojarzeni jednak z datą 13 grudnia.
Ewentualnie – 20 grudnia.

Obrazy osiłków…

…wnoszących szczęście w życie publiczne powinny przylgnąć także do demokratów z KOD, którzy w Legnicy z lubością opowiadali o opresji i bezprawiu, w jakim żyli przez osiem lat rządów PiS.
Czy to podczas wieców pod teatrem, na legnickim Rynku pod pocztą, kwiaciarnią czy w trakcie Obywatelskich rychtyk jak sama Platforma – Kawiarenek w teatrze samym.
Także do obrońców Konstytucji spod ośmiu gwiazdek, którzy, jak można podejrzewać, nigdy jej nie czytali, podobnie, chyba, jak dokumentów, które regulują powoływanie i odwoływanie rady nadzorczej TVP.

Także do organizatorów Uniwersytetu Latającego, który propagował szczęście i zwalczanie pisowskiego reżimu. W imię przyszłego czyli nadchodzącego właśnie szczęścia.
Oni także zasługują na to, aby wizerunek mocarzy wnoszących szczęście w życie Polaków przylepił się do nich na długo.
Na zawsze.

Więc znów podczas wieczornego wydania Wiadomości, Dziennika telewizyjnego czy jak tam to nazwą, kiedy szczęśliwie przejmą telewizję publiczną, będą spacery albo wyjścia w świat wirtualny, napisy Telewizja kłamie pojawią się na ścianach domów. Znowu rozkwitnie tajemne życie towarzyskie a z nim, nieuchronnie – szpiclostwo i donosicielstwo. Przyjdzie zeszmacenie niektórych szukających swojej szansy.
I kształtowanie się nowych charakterów. Znów.

Co za szczęście.

Adam Kowalczyk