W Lubinie skradziono auto. Działania standardowe, zgłoszenie, po jakimś czasie umorzenie. Nie! Tym razem skończyło się szczęśliwie dla mieszkańca Lubina.
Policyjni wywiadowcy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież wartego blisko 300 tys. zł osobowego audi. Zgłoszenie dotyczące kradzieży wpłynęło do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. Z ustaleń wrocławskich policjantów wynikało, iż pojazd może znajdować się na terenie jednej z dzielnic dolnośląskiej stolicy. Funkcjonariusze udali się na miejsce, gdzie odnaleźli przywłaszczone audi. Śledczy wyjaśnią teraz między innymi jaki udział w całym przestępstwie miał zatrzymany 25-latek.
Wrocławscy policjanci z pionu wywiadowczego komendy miejskiej, mając informacje o skradzionym aucie osobowym, pojechali na jedną z ulic dolnośląskiej stolicy, gdzie według ustaleń mógł się on znajdować.
Pozyskane informacje polegały na prawdzie, a pod wskazanym adresem funkcjonariusze ujawnili przywłaszczony pojazd warty blisko 300 tys. zł.
Policjanci zatrzymali również 25-letniego mieszkańca Wrocławia, który w chwili ich przyjazdu na miejsce znajdował się w tym aucie. Mężczyzna tłumaczył się, iż wypożyczył samochód kilka dni wcześniej od nieznanych mu mężczyzn za kwotę około 6000 zł. Oczywiście mundurowi nie dali wiary jego tłumaczeniom, gdyż zgłoszenie o kradzieży trafiło do Komendy Powiatowej Policji w Lubinie dzień wcześniej.
Auto zostało umieszczone na policyjnym parkingu. Śledczy będą teraz wyjaśniać wszystkie okoliczności sprawy.
Zatrzymany 25-latek został natomiast osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
Przypominamy, że w świetle obowiązujących przepisów kradzież z włamaniem do pojazdu zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
sierż. szt. Rafał Jarząb