Zachłyst

0
669

Najnowsze zawiadomienia medialne są zatrważające. Oto Donald Tusk mówi do polityków KO:  Nie macie prawa zachłysnąć się sondażami. Takie ostrzeżenie na pewno oznacza, że sondaże są fantastyczne, a Donald Tusk ani myśli zdejmować nogi z gazu.

CBOS ujawnia, że PiS traci a PO rośnie. Jak to CBOS. Czyli – będzie coraz ostrzej. Bodnar, Kierwiński, Sienkiewicz. A przystawkowe ministry, które dostały jako zabawki oświatę i parę innych resortów będą hulać na całego. To jeszcze nic. To jeszcze nic.

Donald Tusk mówi dalej: Jesteśmy ciągle na początku tej trudnej drogi. Niektórzy zauważają, że jest ona trudniejsza, niż się śniło filozofom.

Tu już żarty…

…się kończą. Taki język? Zapowiada się zmiana na miarę tych zmian, których przywódców ostatnio wskazano, tak po koszulach, na proteście Wolnych Polaków w Rynku jako wzory Donalda Tuska – niejakiego Adolfa i pewnego Benito. Dokładając jeszcze wąsala z Kremla – będziemy mieli komplet. Wskazujący drogi do nowego świata. Paradygmat.

I Donald w nim – na początku tej trudnej drogi.

Tamci też mówili o drodze, która trzeba przejść w bólach, ale i niemieszczących się w snach filozofów korzyściach czekających najwytrwalszych. Raj na ziemi, po prostu.

Jest jeszcze jeden…

…passus zastanawiający w przemówieniu Donalda Tuska. Oto on: Wiecie, że łaska pańska na pstrym koniu jeździ. (…) Jeśli zawiedziecie w podstawowych kwestiach bardzo szybko z tego konia spadniecie.

Tutaj Donald Tusk wyraził głęboką nieufność wobec elektoratu, może nawet obawę lub pogardę, gdy użył przysłowia o pańskiej łasce.

Wyborcy nie są przecież tak kapryśni, panie Donaldzie, jak głosi przysłowie. Nad wyborcami się pracuje. Inspiruje się społeczne ruchy obrony demokracji, żeby ulica mogła pokrzyczeć albo postraszyć siedzeniem. Przedkłada się w posłusznej telewizji słupki sondaży. Manipuluje się faktami. Kłamie. Się.

Znika też się, gdy narastają problemy, na przykład w Brukseli albo na narciarskim stoku, aby zachować wizerunek figury niemającej z tymi wszystkimi problemami niczego wspólnego.

Się zatrudnia żurnalistów…

…i artykulistów piszących, co trzeba i mówiących, co trzeba.Tak, panie Donaldzie. Kaprysów łaski się wystrzega i na nią nie zdaje. Się.

A już na pewno nie na konia. Zrozumiałe samo przez się. Konie mdleją.
Ale i na tym nie koniec, bo Donald Tusk ostrzega tu przed upadkiem z konia (?) jakieś zbiorowe WY. Spadniecie – wy. Nie, że spadniemy wspólnie czy razem. Donald Tusk nie spada (chociaż mógłby).

Donald Tusk – wyjeżdża. I zostawia tych, co zachłysnęli się sondażami, aby z oddalenia przesyłać porady, jak leczyć siniaki. I prostować drogi powrotne mu.

Takie słupki zdolne zahipnotyzować rzekomo jedynego kandydata do prezydenckiego fotela…

w Legnicy…

…widnieją na jednym z portali od dłuższego czasu w niezmieniającym się układzie.

Suma tych wykazanych procentów składa się, w sumie, na sto, ale jak to uzyskano – nie wiadomo.

I tak te słupki trwają i trwają mać aż do wyborów samych chyba i zachłystywać i wybierających, i wybieranego.

Ten to ci w efektownym spocie filmowanym latającą zabawką zapowiada na Zamku kawiarnię urządzić. Prawda, mało ich w mieście i co rusz upadają. Ta szczególna ma być, bo tylko na piękne letnie dni. Dobre i to. Potem tysiące turystów zamierza do Legnicy zwabić, muzeum na zamku założywszy. I zakończyć chce wypalanie w Legnicy niemieckości. Czy to oznacza, że szpital…

…w Lasku Złotoryjskim

…czy klinika przy Chojnowskiej zostaną wreszcie wyburzone, żeby co rusz jacyś obwiesie nie podpalali tych zabudowań?

Nie wyjaśniono, bo to tylko tak ogólnie było. Przedwyborczo.

O. Bywatel

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię