Gazeta Piastowska wakacyjnie zawitała do Pobierowa. Pogoda dopisuje. Po upałach trochę chłodniej, czasem lekki deszczyk, ale spacerować i odpoczywać można tym bardziej.
Wśród turystów sporo dolnoślązaków. Tradycyjnie, bo przecież „estrójka” skróciła czas przejazdu do około czterech godzin.
Gastronomicznie Pobierowo rozkręcone na maksa. Popróbowaliśmy tu i ówdzie i obiektywnie oceniamy, że rybki w „Chacie Rybackiej” na Grunwaldzkiej są nie do podrobienia. Smak, obsługa, klimat. Na piątkę.
Niestety, nie udało nam się wygrać z postanowieniem „zero słodkich kalorii”. Mniejsza o lody, ale codzienny obowiązkowy zestaw gofrów z „Lodziarni Szkolnicki” (powinni zdecydowanie dodać słowo „gofrarnia” 😉 ) zmusił nas do dodatkowych kilometrów spacerów na plaży. Gofry bronią się swoją prostotą i naturą. No i dobra bita śmietana z owocami… ech…
