Big Apple z poziomu ulicy

0
2538

Napędzana fotograficzną pasją od lat wędruje po rozmaitych zakątkach globu zbierając wrażenia i fotomomenty. W aktualnym odcinku FOTOSZLAJANEK Janina Hebisz-Czuba zachęca nas do pobrania lekcji współistnienia różnych kultur udzielanej przez wielkie miasto.

Wielkie Jabłko. Może jeszcze nie wszyscy kojarzą. A Big Apple? Teraz już chyba tak. NY – New York – Nowy Jork, to miejsce, gdzie doznaje się uczucia pełnej swobody. Miasto przyjmuje cię takim, jakim jesteś.

Przebranie i pieskie życie w NY

 

Przestajesz się przejmować tym, co inni powiedzą; jak wyglądasz, w co się ubierasz, czy to wypada, co inni sobie o tobie pomyślą. Wiesz, że masz tu prawo być takim kolorowym ptakiem, jakim chcesz. Wokół ciebie fruwają inne ptaki. I nikomu to nie przeszkadza. Mieszka tu na stałe prawie 8,5 miliona osób, przy czym nieważny jest kolor skóry i pochodzenie. 40 % mieszkańców NY pochodzi spoza USA i jest to językowo najbardziej zróżnicowane miasto świata, rozbrzmiewa w nim 800 języków i tylko połowa mieszkańców mówi w domu po angielsku.

 

Wszechobecne logo Miltona Glasera – Kocham Nowy York – wyznanie w deszczu

 

W teatrze życia i różnorodności

Przemierzając liczne ulice i skrzyżowania mijasz artystów, prawników, bogatych, biednych, dziwaków, zakochanych. Kostiumy są częścią życia codziennego i odświętnego. Na przykład odbywająca się przy dźwiękach charlestona impreza kostiumowa Jazz Age Lawn Party przeniesie cię w lata 20-te ubiegłego wieku. A w East Village obejrzysz coroczną paradę psów i ich właścicieli w halloweenowych przebraniach. Na ulicach zetkniesz się także ze sztuką, rocznie kręci się na nich czterdzieści tysięcy filmów. W Bushwick na Brooklynie obejrzysz liczne dzieła sztuki ulicznej, w tym galerię graffiti pod gołym niebem. Odnajdujesz się w tym teatrze życia, to dobre uczucie. Możesz być sobą w tej paradzie różnorodnych nowojorskich historii.

W NY żadna fryzura nie dziwi

Za 10 $ uliczny artysta namaluje twój portret

 

Miasto tolerancji i optymizmu

Gdziekolwiek się udasz, tam spotkasz coś niesamowitego. Nigdzie na świecie nie otrzymasz takiej lekcji tolerancji. To jest największy światowy tygiel kultur i religii – spotkasz tutaj: chrześcijan, żydów, muzułmanów, buddystów i wyznawców innych wierzeń.

W żydowskiej dzielnicy

 

Wśród wielu subkultur wyróżniają się hipsterzy; wąsy, broda, tatuaże, rower, obcisłe spodnie i przeświadczenie o własnej oryginalności. Dla wielu turystów to szokujące, ale po mieście dozwolone jest chodzenie nago pod warunkiem, że nie odbywa się to w celach zarobkowych. Rokrocznie w czerwcu ma też miejsce Parada Równości, upamiętniająca wydarzenia z 1963 roku, kiedy to wybuchły zamieszki na tle dyskryminacji mniejszości seksualnych.

Różnorodność ras i religii

Każdy tu znajdzie miejsce dla siebie

 

W nowojorskim metrze toczy się drugie życie miasta, Ludzie czytają, śpią, płaczą, modlą się, a nawet,wpatrzeni w laptopy, pracują. Przewija się tu niezliczona rzesza muzyków, artystów, ludzi wszelkich nacji i kultur oraz… wielka liczba szczurów.

Ogólnie w NY króluje optymizm i wiara, że wszystko jest możliwe. Bardzo prawdziwe jest słynne powiedzenie Woody’ego Allena: znajdziecie tu wszystko, co zawsze chcieliście wiedzieć o Nowym Yorku, ale nie wiedzieliście, kogo zapytać.

 

Tego muzyka spotkasz na Times Square

Miejsce poświęcone pamięci osób, które zginęły 11 września 2001 r. w budynkach WTC

 

Tłoczno

Tę metropolię odwiedza rocznie ponad 50 mln ludzi pozostawiając tutaj około 30 mld dolarów. Na samym Manhattanie (nazwa oznacza „wyspa pagórków”) mieszka 1,6 miliona ludzi, a razem z pracownikami i turystami dziennie przebywa tu do 4 milionów osób. A jednak jest to jedno z dziesięciu najbezpieczniejszych miast świata. Stało się takie dzięki prowadzonym od 1990 roku działaniom ówczesnego burmistrza NY Rudy’ego Giuliani.

Najwięcej ludzi gromadzi się na placu Times Square. Warto go zobaczyć nocą w scenerii świateł i reklam, odwiedzić Broadway i obejrzeć słynne przedstawienia muzyczne. Miejscowi raczej unikają tego miejsca ze względu na tłok i hałas.

 

Namalowane podkolanówki – a dlaczegóżby nie

Nowojorskie tradycje

Nowe pędzi, a jednak tradycje też się poważa. Jeden z najstarszych lokali w mieście – Katz’s Deli, (niewielka rodzinna restauracja powstała w 1888 roku) do dzisiaj, niezmiennie serwuje kanapkę z pastrami.

Zamożni amerykanie robią zakupy na Piątej i Szóstej Alei

W okresach świątecznych właściciele sklepów, aby zachęcić zakupowiczów, prześcigają się w pomysłach na dekorację wystaw i budynków. Na przykład w czas Bożego Narodzenia na fasadzie domu handlowego Saks Fifth Avenue prezentowany jest pokaz typu światło i dźwięk, który przyciąga tłumy gapiów.

Tyle drzew, a za nimi jeden z symboli NY – Flatiron Building, budynek zwany żelazko

Wypoczynek w Central Park

Tradycyjne nowojorskie mieszkania są małe, w stylu eklektycznym, z mini kuchnią. Mieszkańcy często siedzą na schodach przed domem zajęci pogaduszkami. Posiłki jada się na mieście (a można tutaj spróbować autentycznych dań kuchni z całego świata) zaś ubrania pierze w pobliskiej pralni. Czas wolny spędza się w barach, parkach lub na imprezach kulturalnych. Ilość koncertów, występów artystycznych, happeningów jest tak duża, że każdego dnia można znaleźć coś ciekawego dla siebie. Z kolei mieszkańcy wieżowców wolny czas często spędzają na dachach swoich drapaczy chmur. Popijają zimne drinki w otoczeniu zieleni podniebnych ogródków, korzystają z basenów z widokiem na Manhattan.

Tyle drzew

Betonowa dżungla wieżowców? O nie! Parki w Nowym Jorku obejmują 113 km kw , czyli 14 % obszaru miasta zajmuje zieleń. Żadne inne miasto w USA nie ma aż tylu drzew, sam Central Park powierzchnią przewyższa księstwo Monaco.

W parkach psy mogą biegać bez smyczy, mają specjalnie wydzielone miejsca na zabawę i toaletę. Ogólnie rzecz ujmując, pieskie życie w Wielkim Jabłku jest bardzo dobre. Podczas gdy właściciele pracują czworonogami zajmują się wykwalifikowani opiekunowie czy psie nianie. Typowy nowojorczyk w rozmowie ze znajomym będzie najchętniej opowiadał o swoim psie, nie o rodzinie.

Od zgiełku miasta można uciec na jedną z wielu plaż na Long Island

Odpoczynek na skwerku w zupełnej swobodzie

Gdy zmęczy pęd życia w tym mieście, można pojechać do Hamptons na Long Island, na jednej z jej licznych plaż naładować słońcem akumulatory i wrócić do miejskiego młyna z nową energią.

W najdroższym mieście świata jest ponad 50 tysięcy bezdomnych

 

American Dream to amerykańskie marzenie wyrażające ideały demokracji, równości i wolności, ideały na których zbudowano tutaj sposób życia dla milionów ludzi różnych ras, kultur i religii. Odzwierciedleniem tej idei jest miasto Nowy York i jego ulice. To marzenie często wydaje się bardzo odległe, nie do zrealizowania. Jednak wciąż znajduje się ktoś, kto o tym nie wie i swoim entuzjazmem zaraża innych i razem sięgają nieba. W NY nikt im w tym nie przeszkodzi. Może następny będę ja, może ty. Każdy ma szansę.

Tekst i fotografie: Janina Hebisz-Czuba

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię