Zwykłe „dziękuję” od osoby, której się pomogło, znaczy często bardzo dużo. A właśnie takie słowo usłyszeli policjanci wrocławskiego Wydziału Ruchu Drogowego oraz dyżurny z Komisariatu Wrocław-Krzyki. Skierował je jeden z mieszkańców, który chciał wyrazić wdzięczność za pomoc w nieprzyjemnej sytuacji, która spotkała go tuż po wyjściu ze szpitala.
Codziennie funkcjonariusze pełniący służbę w Komendzie Miejskiej Policji we Wrocławiu podejmują setki różnych interwencji. Bardzo często ich charakter polega na pomocy drugiemu człowiekowi. Pomocy, za którą zdarza się nieraz usłyszeć słowa podziękowania. Tak też było na wrocławskich Krzykach, gdzie funkcjonariusze z drogówki, interweniowali w związku ze zgłoszeniem od jednego z mieszkańców.
Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy i natychmiast został przekierowany do dyżurnego w komisariacie przy ulicy Ślężnej. Poinformował funkcjonariusza, który pełnił służbę na stanowisku oficera dyżurnego, że kiedy wyszedł ze szpitala po zakończeniu pilnych badań, okazało się, że jego zaparkowany niedaleko samochód, został całkowicie zablokowany przez inne pojazdy.
Policjant poinformował mężczyznę, że musi poczekać chwilę na miejscu, a kiedy będzie to tylko możliwe – natychmiast skieruje patrol, aby pomóc w tej niezbyt przyjemnej sytuacji. Tak też się stało i już po kilkunastu minutach przyjechali mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego. Szybko ustalili właścicieli pojazdów, które zablokowały auto zgłaszającego i wobec jednego z nich sporządzili dokumentację niezbędną do skierowania wniosku o ukaranie do sądu. Mężczyzna ten swoim działaniem popełnił bowiem kilka wykroczeń.
Kiedy interwencja się zakończyła i zgłaszający mógł już spokojnie odjechać, ruszył w stronę Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki. Tam też sięgnął po długopis i kartkę papieru, a kilka minut później przekazał ją dyżurnemu jednostki, z prośbą o przekazanie jej komendantowi komisariatu.
Okazało się, że mężczyzna postanowił pisemnie podziękować za pomoc okazaną mu przez funkcjonariuszy podejmujących interwencję oraz za sprawne działanie zespołu dyżurnych w komisariacie przy Ślężnej. Zgłaszający podkreślił, że docenia zwłaszcza „profesjonalizm, empatię i perfekcyjne działanie”, a także „dołożenie wszelkich starań, mimo natłoku przedświątecznych obowiązków, aby pomóc w tak pozornie błahej sytuacji”. Mężczyzna podziękował również kierownictwu jednostki za „profesjonalne przygotowanie podległych funkcjonariuszy do służby” oraz życzył wszystkim mundurowym udanych i spokojnych Świąt.
Te kilka słów napisanych na zwykłej kartce papieru, sprawiło dużą przyjemność funkcjonariuszom, którzy byli zaangażowani w tą interwencję i niewątpliwie wpłynęło motywująco do jeszcze bardziej wytężonej pracy.
sierż. szt. Krzysztof Marcjan
