Jedna z legend dotyczących tego pięknego wulkanicznego ostańca głosi, że gdy w czasach reformacji zbyt wielu już niewiernych mieszkało w Legnicy, diabeł zebrał ich do wora. W drodze do piekła zahaczył worem o ostry szczyt i jego ładunek – między innymi Schwenkfeldyści – tocząc po najpiękniejszych w Polsce gołoborzach bazaltowych, rozsypał się w rejonie Twardocic i Proboszczowa. Jak bardzo ostry jest to szczyt, przekonajcie się osobiście. NO TO JADZIEM!
Nek wulkaniczny o stożkowatym kształcie mierzy współcześnie 501 m n.p.m. Prawdopodobnie wulkan, którego jest pozostałością był o kilkaset metrów wyższy.
Charakterystyczne bazaltowe słupy na skałce szczytowej
Falujący krajobraz ze Śnieżką w tle
Gołoborze bazaltowe
Gołoborze i podgórska dąbrowa acidofilna
Kostrzewa blada i rozchodnik olbrzymi na skałkach szczytowych
Ostrzyca jest zbudowana z jednej z odmian bazaltu – bazanitu – skała ta charakteryzuje się ciemnym, prawie czarnym kolorem. Wzgórze znajduje się kilkanaście kilometrów od Złotoryi się na terenie rezerwatu roślinno – geologicznego „Ostrzyca Proboszczowicka” utworzonego w 1962 roku. Wcześniej, w 1926 roku, ten obszar Niemcy objęli ochroną, zabronione było tu na przykład, niszczenie roślin czy zakładanie kamieniołomów.
Pierwsze z 400 kamiennych stopni na szczyt
Roślinność naskalna
Na sam szczyt wiedzie strome podejście po kamiennych schodkach. Wdrapanie się po ponad czterystu stopniach wymaga zdrowych kolan i niezłej kondycji, ale nie jest bardzo długie ani czasochłonne. Do miejsca, w którym zaczyna się stromizna prowadzą trzy szlaki: zielony od strony Bełczyny (najkrótsze dojście od drogi wiodącej do wsi), żółty od Proboszczowa (3 km) oraz Twardocic (około 7 km) i czerwony od Radomiłowic (5 km). Przemierzając któryś z nich cieszymy się bogactwem roślinności, w tym lasem klonowo – lipowym porastającym zbocza, unikatowym na skalę ogólnopolską. Jeśli ten spacer zdarzy nam się w porze kwitnienia lip, zyskamy bonus aromaterapeutyczny. Po drodze w runie leśnym możemy spotkać m.in: dzwonki (pokrzywolistne, jednostronne, brzoskwiniolistne), gajowca żółtego, czyśćca leśnego, konwalię majową, naparstnicę zwyczajną, bluszcz pospolity, przytulię wonną. Na szczycie na wyeksponowanych skałach, odpoczywając po wspinaczce, nacieszymy oczy widokiem Pogórza i Gór Kaczawskich a także Karkonoszy. Być może wtedy na granicy skał i przepaści zatańczy liczny tu paź królowej albo wieczorną porą przysiądą obok rzadkie motyle z gatunków Aplota kadeniella i Bryotropha basaltinella.
Tekst i fotografie: Renata Szpyra
PS Wiadomości wykorzystane w tym artykule zaczerpnęłam z tablicy informacyjnej Nadleśnictwa Złotoryja ustawionej przy skrzyżowaniu szlaków zielonego, żółtego i czerwonego pod Ostrzycą oraz z atrykułu Andrzeja Raja i Barbary Wieniawskiej-Raj z magazynu „Sudety” z października 2009 r.
Panorama ze szczytu
Runo leśne zarasta rumowisko skalne
Rusałka na bazanicie
Tymianek o wonnym zapachu
Widok z Ostrzycy w stronę Karkonoszy