Natan Jurkiewicz jest młodym, skromnym człowiekiem. Ma dwie pasje. Jedna to piłka nożna (gra dobrze szczególnie na hali), druga to muzyka. Natan na karierę futbolową na poziomie ekstraklasowej Miedzi Legnica już chyba się nie załapie (choć każdemu dobrze życzymy), natomiast jeśli chodzi o muzykę to legniczanin może sporo namieszać.
Na razie konsekwentnie pracuje i co jakiś czas chwali się swoimi produkcjami na YT. Pierwsze utwory były kameralne, spokojne, ale „wrzucony” kilka dni temu „Czasami Uśmiech Nie Wychodzi” to już fajny rock. I to na poziomie!
– W zasadzie to wszystko robię sam – mówi Natan Jurkiewicz. – Natomiast na gitarze gra ze mną Mariusz Mroziński i współpracujemy z mobil.studio Lecha Pańczuka. Moja przygoda z komponowaniem zaczęła się jak miałem jakoś 14, 15 lat. Zachwycony muzyką zespołu U2 pomyślałem sobie, że chciałbym tworzyć coś podobnego. Najpierw były to proste kompozycje. Później, jak doszły różne wydarzenia życiowe… zacząłem czerpać z nich inspiracje i tworzyć lepsze kawałki. Na codzień słucham właśnie rocka i mam tu na myśli wciąż U2 ale też coraz częściej słucham polskiej muzyki: Krzystofa Zalewskiego, Dawida Podsiadło. Lubię ballady, ale bardzo chciałbym iść w stronę rocka.Wydanie płyty to w sumie jedno z moich większych marzeń, ale nie jest to takie proste. Myślę o koncertach, jednak na razie zbieram kawałki i skupiam na ulepszania swojej muzyki i możliwości wokalnych.
(msz)
Fot. (arch.NJ)
Ostro
Słabo …