MOCNY – Rap w konspiracji…

0
431
Może zacznę od osobistej spowiedzi – nie jestem fanem i nie interesuje mnie twórczość polskiej CZOŁÓWKI  Rapu i Hip Hopu. Powiem od razu dlaczego – zaczęli gwiazdorzyć, konkurować, kto więcej kasy zarobi, zagra więcej koncertów, zapominając o MISJI jaką RAP i Hip Hop reprezentują i mają do spełnienia.  FASCYNUJĄ mnie ONI – uczestnicy, amatorzy w tej formacji.
Nie mają kasiory ale mają serce i charakter aby się wypowiadać w tym co wyprodukują, opowiedzieć po rapersku o miłości, tej fascynującej i pierwszej w życiu, o straconej nadziei na nią, o problemach jakie ich ścigają i czasem o depresjach, o  naprawie świata na lepszy albo poprostu o ŻYCIU… Ten nurt artystycznego wyrazu stał się obsesyjny w młodym pokoleniu. Każdy od małolata począwszy a na  bardzo dojrzałych osobnikach kończąc chce być raperem. Większość ma potrzebę nie tyle zarabiania kasy, co pokazania się ze swoim dorobkiem, improwizacjami i interpretacją w  wyprodukowanych i publikowanych utworach.

 

Przeglądam często na YouTube podpowiedziane albo bezpośrednio przesłane mi linki do odsłuchu i oceny. Nie jestem fachowcem, ale daję radę. Produkcja raperska jest w Polsce bogata, tysiące utworów i każdy należy traktować poważnie. Zainteresował mnie bardzo Mateusz MOCNY, raper i autor nagrań które opublikował na YouTube w formie  dźwiękowej i teledysków. Przeprowadziłem wywiad z Mateuszem aby dowiedzieć się coś o nim i o jego kompozycjach. Rapuje od dobrych czterech lat. Nikt mu nie podpowiadał, sam wpadł na myśl aby zacząć. Do tej pory musi połączyć naukę w szkole średniej ze swoimi zainteresowaniami. Rapuje, sam pisze teksty, dobiera i kupuje bity, kręci teledyski, ponieważ to wszystko kosztuje, czasem nawet niezłą kasiorę, więc podejmuje się pracy aby zarobić i produkować. „Pecunia non olet” (pieniądze nie śmierdzą) powiedzieli to kiedyś rzymscy historycy Kasjusz Dion i Swetoniusz. każda praca jest pracą i pod tym podpisuje się Mocny. Zap…la gdy trzeba, zamyka się w pokoju aby tworzyć w KONSPIRACJI. Jak dotychczas nikt z jego rodzinki nie wie, że MOCNY ma coś wspólnego z Hip Hopem i Rapem.
Wiedzą natomiast, że jeździ na desce w parku skejterskim w Bolesławcu. Kiedy tak czasem przyglądam się jak wygląda taka jazda, to myślę sobie – lepiej się nie przymierzać. Widzieliście kiedyś dziadka pod 80 tkę na desce? Skoro już mowa o desce czyli drewnianej to bliżej mi do laski… w obu znaczeniach. Tak oto rzuciłem temat dziadek z laskami i deską. Idzie to jakoś Mocnemu w parze i deska i rap, a ja mu życzę – nie szalej i nie połam się. Mocny jest przeciwieństwem Żabsonów, Popków, Kubonów i innych, nie chce, nie potrafi się pochwalić tym co już wypuścił do odsłuchu. Czasem zbytnia skromność też nie jest wskazana. On już taki jest, zdolna bestia.
Zapytałem czy chciałby zagrać koncert, odpowiedział, że tak. Publikuje coś na YouTube i jak widzę to ma branie. Skopiuję teraz kilka linków dla was, którzy czytacie dziadka, jego felietony itp.itd. RAPUJESZ, piszesz, tworzysz, bawisz się w te klock? Opowiedz nam o tym, gazetapiastowska.pl  zawsze znajdzie dla Was czas. Macie jakieś swoje problemy z którymi sobie nie dajecie rady – jesteśmy dla Was, aby coś zaradzić.

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię