Sezon 2024/25 Orlen Basket Ligi nabiera tempa. Dolnośląskie drużyny nie były faworytami w swoich ligowych pojedynkach. Śląsk poległ 87:72 u siebie z Treflem Sopot, Górnik wygrał drugi raz z rzędu na wyjeździe tym razem 93:84 ze Startem Lublin.
We Wrocławiu na legendarnej Hali Stulecia, odbył się wielki hit, w którym aktualny mistrz Polski, Trefl Sopot, zmierzył się z brązowym medalistą, Śląskiem Wrocław. Mecz zakończył się wynikiem 87:72 na korzyść sopockiego zespołu. Śląsk oprócz pierwszej kwarty nie był w stanie utrzymać prowadzenia w meczu i musiał uznać wyższość świetnie dysponowanych Mistrzów Polski, których do zwycięstwa poprowadził MVP Finałów z zeszłego roku Jakub Schenk. Zdobywca 17 punktów. W Śląsku brakowało lidera. Koszykarza, który w ciężkich momentach da impuls drużynie. Finalnie w całym spotkaniu u gospodarzy najlepiej punktującym był Błażej Kulikowski z zaledwie 11 punktami. Słabo w tym sezonie wyglądają amerykanie. Wstrzelić się nie może Isaiah Whitehead 2/8 za 3 dodatkowo notując aż 6 start. Ajdin Penava zaliczył 0/5 z gry i ewidentnie nie radził sobie w obronie. Trefl był bardziej aktywny pod koszem po niecelnych rzutach notując 20 zbiórek więcej niż Śląsk co dawało kolejne szanse w ataku. Na wyróżnienie w drużynie gospodarzy zasługuje Reginald Lynch który zanotował 6 punktów i aż 5 bloków! Teraz do Wrocławia przyjeżdża rozpędzony King Szczecin na czele z byłym zawodnikiem Aleksandrem Dziewą. Więc o kolejne zwycięstwo ligowe może być bardzo ciężko.
W innym emocjonującym meczu Górnik Zamek Książ Wałbrzych, pod wodzą trenera Andrzeja Adamka, pokonał Polski Cukier Start Lublin z wynikiem 93:84. To już druga niespodzianka jaką zrobił swoim kibicom beniaminek z Wałbrzycha. Górnik na starcie sezonu wygląda bardzo zespołowo. W całym meczu zanotował aż 24 asysty a kolejny raz dyrygentem był Alterique Gilbert notując 7 ostatnich podań. Świetnie wygląda Dariusz Wyka. Charyzmatyczny ekstraklasowy weteran na dalekim wyjeździe w Lublinie miał 100 procent trafionych rzutów za 2 punkty 7/7. Dodatkowo w meczu zagrał Ikeon Smith. Powracający po kontuzji Amerykanin w debiucie zdobył 12 punktów, a jego dobra gra pod koniec meczu przypieczętowała zwycięstwo. W najbliżej kolejce Górnik Wałbrzych zmierzy się u Siebie z Zastalem Zielona Góra i tym razem powinien być faworytem.
WKS Śląsk Wrocław – Trefl Sopot 72:87 (23:17, 20:25, 13:17, 16:28)
Śląsk: Błażej Kulikowski 11, Angel Nunez 10, Daniel Gołębiowski 10, Isaiah Whitehead 10, Adrian Bogucki 9, Marcel Ponitka 9, Reggie Lynch 6, Jeremy Senglin 5, Ajdin Penava 2, Kenan Blackshear 0.
Polski Cukier Start Lublin – Górnik Zamek Książ Wałbrzych 84:93 (31:26, 16:26, 25:25, 12:16)
Górnik Zamek Książ: Toddrick Gotcher 15, Dariusz Wyka 15, Kacper Marchewka 13, Alterique Gilbert 12, Ikeon Smith 12, Grzegorz Kulka 9, Janis Berzins 6, Joshua Patton 6, Maciej Bojanowski 5, Aleksander Wiśniewski 0.
Luka Nova
na zdjęciu – Alterique Gilbert wyrasta na czołowego rozgrywającego OBL