Dolny Śląsk znów stanie w ogniu koszykarskich emocji. W sobotę o 18 na parkiecie zmierzą się dwie drużyny o ogromnych tradycjach, historii i sportowej dumie Górnik Wałbrzych oraz WKS Śląsk Wrocław. To nie jest zwykły mecz ligowy. To starcie o honor, prestiż i lokalną dominację. Dla kibiców z Wałbrzycha i Wrocławia to zawsze wydarzenie szczególne derby Dolnego Śląska, które elektryzują region od dziesięcioleci.
Górnik wchodzi w to spotkanie z dużą dawką pewności siebie. Zespół z Wałbrzycha w poprzedniej kolejce rozegrał dramatyczny mecz z Zastalem Zielona Góra, który rozstrzygnął się dopiero po dogrywce. Po czterech kwartach na tablicy widniał wynik 67:67, ale w dogrywce więcej determinacji pokazali zawodnicy Górnika. Ich konsekwencja, mocna obrona i chłodna głowa w decydujących momentach sprawiły, że odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie 86:79. Dla podopiecznych trenera, to wymarzony start, który dodał drużynie energii i wiary w siebie. Górnik pokazał, że potrafi grać do końca, nawet jeśli sytuacja na parkiecie nie układa się po jego myśli.
Zespół prowadzony przez Andrzeja Adamka znany jest z charakteru i waleczności Z kolei Śląsk Wrocław ma za sobą trudny tydzień. Najpierw porażka ligowa w Sopocie z Treflem. Dodatkowo Wrocławianie w drugiej kolejce EuroCupu ulegli na wyjeździe hiszpańskiemu BAXI Manresa 62:74. Choć początek meczu był wyrównany, to z czasem gospodarze przejęli inicjatywę. Śląsk miał spore problemy ze skutecznością rzutową i zbyt często tracił piłkę. W ofensywie brakowało płynności, a rywale bezlitośnie wykorzystywali każdy błąd. Była to pierwsza porażka „Wojskowych” w tegorocznych rozgrywkach międzynarodowych, która pokazała, że drużyna ma jeszcze nad czym pracować. Jednak dla tak doświadczonego zespołu, jak Śląsk, każde potknięcie może być impulsem do poprawy. Derby to idealna okazja, by zmazać plamę po hiszpańskim występie i pokazać, że ta drużyna chce grać w tym roku o puchary. Starcia Górnika z Śląskiem od zawsze niosą ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Obie drużyny mają wiernych, głośnych kibiców, którzy potrafią stworzyć niepowtarzalną atmosferę.
W Wałbrzychu koszykówka to coś więcej niż sport, to element lokalnej tożsamości. Dla wielu fanów to właśnie mecze ze Śląskiem są najważniejsze w całym sezonie. Historia tych pojedynków sięga jeszcze lat 70. i 80., kiedy oba zespoły biły się o najwyższe cele w polskiej lidze. Wtedy to były pojedynki gigantów. Dziś, choć rzeczywistość jest inna, rywalizacja wciąż budzi te same emocje, ambicję, dumę i chęć udowodnienia, kto naprawdę rządzi na Dolnym Śląsku. Derby rządzą się jednak swoimi prawami. W takich spotkaniach liczy się nie tylko umiejętność, ale przede wszystkim serce do gry, determinacja i zimna krew w końcówkach. To właśnie te cechy mogą zdecydować o wyniku. W sobotni wieczór oczy całego koszykarskiego regionu zwrócą się na Takie mecze piszą własne legendy obyśmy byli świadkami w weekend.
Łukasz Nowakowski
Fot. (luka)






























