Dużym zainteresowaniem legniczan cieszyło się spotkanie ze znanym publicystą Wojciechem Sumlińskim.
Wprawdzie pierwszego dnia kwietnia można się było spodziewać wszystkiego, ale niespodziewanie, wbrew obawom organizatorów z Klubu Gazety Polskiej, sala w Legnickim Centrum Kutury była pełna, co uchwycił nasz fotoreporter Tomasz Niziołek.
W dużej, wygodnej i medialnej sali Maneżowej Akademii Rycerskiej, odbyło się spotkanie autorskie Pana Wojciecha Sumlińskiego. Organizatorami był Legnicki Klub „Gazety Polskiej” i Radny Miasta Legnica p. Andrzej Lorenc.
Patronat medialny nad wydarzeniem sprawowało Radio Plus Legnica. Byli również zachowujący anonimowość sponsorzy i przyjazne temu spotkaniu podmioty, wśród których była naturalnie „Gazeta Piastowska”. Na spotkanie przybyło ponad 230 osób, nie tylko z Legnicy, ale także z okolic bliższych (m.in. Jawor, Lubina) i dalszych (np. 6 osób ze Środy Śląskiej).
Co tych wszystkich ludzi ściągnęło na trwający ponad 3 godziny wieczór autorski? Kim jest jego bohater? Najpierw podstawowe fakty: Wojciech Sumliński, ur. w 1969 r. w Warszawie, psycholog i dziennikarz śledczy. Po jego publikacjach podejmowano próby dyskredytowania autora, podważania wiarygodności i utrudniania prowadzonych śledztw procesami sądowymi, z których na 41 – do chwili obecnej 38 zakończyły się jego wygraną, 2 trwają. Najgłośniejszy dotyczył działalności założonej przez oficerów WSI spółki Megagaz, która doprowadziła do defraudacji siedmiuset milionów złotych. Sąd Okręgowy oraz Sąd Apelacyjny w Warszawie określiły wtedy działalność autora jako „wzorcową pracę dziennikarza śledczego”. Był laureatem licznych nagród dziennikarskich oraz Nagrody Ministra Spraw Wewnętrznych. Współautor publikacji o agentach rosyjskiego wywiadu wojskowego (GRU), po której 17 z nich wyrzucono z Polski. Pierwszy ujawnił ściśle tajne akta świadka koronnego Jarosława Sokołowskiego, ps. Masa, oraz fakty podważające obowiązującą wersję morderstwa błogosławionego ks. J.Popiełuszki. Swoje wnioski na temat III RP zawarł w publikacjach, reportażach telewizyjnych i scenariuszu filmowym oraz w 13 książkach-sprzedanych w nakładzie ponad 700 tys. egzemplarzy. Większość z nich została napisana już po aresztowaniu i próbie samobójczej autora, będącej konsekwencją kombinacji operacyjnej służb specjalnych i spisku zawiązanego na szczytach władzy – mającego na celu zatrzymanie dziennikarskich śledztw W.Sumlińskiego – co potwierdziły uniewinniające autora, prawomocne wyroki sądowe. W 2016 ujawniono, że Sumliński był najbardziej inwigilowanym przez służby specjalne dziennikarzem śledczym w Polsce. Żonaty, czwórka dzieci. (informacje ze strony www.sumlinski.pl oraz ze spotkania autorskiego).
Ale to tylko jedna z przyczyn tego rekordowego zainteresowania. Pan Wojciech Sumliński w sposób wyważony i niezwykle płynny przez ponad godzinę opowiadał o bardzo ważnych sprawach: o kulisach „samobójstw” (zdaniem Autora): gen. Sławomira Petelickiego i Andrzeja Leppera, morderstwa błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, niebezpiecznych związkach Donalda Tuska (zdaniem Sumlińskiego ze: służbami specjalnymi Polski, Niemiec ludzi, ze świata mafijnego Trójmiasta), a także o swoim życiu i pracy. Słuchało się tego z zapartym tchem, prawie nikt nie wyszedł z sali aż do przerwy. Ta z kolei przeciągnęła się prawie do godziny, stoisko z książkami Autora było oblegane, wiele osób kupowało po kilka pozycji. Sam Sumliński podpisał je wszystkim zainteresowanych (znów kolejki), z każdym zainteresowanym rozmawiał i to bynajmniej nie na „odczepnego’. Tak potwierdził swój profesjonalizm i swoją popularność, on po prostu szanuje swoich odbiorców. Po przerwie, z konieczności przekroczenia już czasu wynajmu sali padły tylko 3 pytania. Odpowiadając na nie szeroko, Sumliński ujawnił najważniejsze fakty o: śledztwie prokuratora Andrzeja Witkowskiego w sprawie mordu na błogosławionym ks. Popiełuszce, z późniejszego zacierania śladów w tej sprawie, z przyczyn utrzymywania się niezmiennie PRL-owskiej wersji wydarzeń z 1984 r.
Ponadto przekonywująco, moim zdaniem, obalił zarzut plagiatorstwa w swoich książkach, będący inną, aktualną formą Jego dyskredytacji. Odniósł się także do kwestii roszczeń żydowskich wobec Polski – w tej kwestii pisze aktualnie książkę „Powrót do Jedwabnego”.
W odpowiedziach na pytania Sumliński wykazał się po prostu odwagą cywilną, ponieważ tematy poruszane należą do kategorii najbardziej kontrowersyjnych w polskiej debacie publicznej. Powiedział także wprost, że jednak nie spodziewa się swojej nagłej, nienaturalnej śmierci, gdyż sądzi, że spowodowałoby to wzrost sprzedaży Jego książek i nie byłoby na rękę Jego wrogom. Osoby zainteresowane szczegółami (a są one fascynujące), odsyłam do książek Autora, które również można zamówić-dane są na Jego stronie internetowej.
Robert Żeleźny
Zdjęcia Tomasz Niziołek