Ktoś uruchomił wyobraźnię, aparaturę, inwencję i zapał, i wyprodukował klip, w którym legniccy radni PO przekonywali, że podwyżka podatku od nieruchomości wyjdzie legniczanom na dobre, a podatnicy niemal jej nie odczują.
Udział wzięli: Anna Mokhtari, Jerzy Potycz, Karolina Szymkowiak-Jaczewska, Radosława Janowska-Lascar, Tomasz Tamioła, Laura Mucha i Łukasz Gudanowicz.
Miejsce: opustoszałe korytarze i klatka schodowa Ratusza oraz placyk przed w ujęciach raz na fontannę z łabędziem, raz na Plac Katedralny.
Byłoby może ciekawsze, gdyby kwestie wyżej wymienionych słyszeli legniczanie mijani na korytarzach i schodach Ratusza w dniu normalnej pracy. Oczywiście, że nie przyszliby, bo pracują, a i za statystowanie mogliby się upomnieć o jakąś dolę. Gdyby jeszcze zechcieli wyrazić znienacka swoje opinie o tej podwyżce, pewnie napsuliby ujęć sporo.
Bez tej zbędnej…
…więc ludności, w imieniu której PO sprawuje niepodzielnie władzę w Legnicy, Radni mówią swoje. W takiej bezpiecznej pustce. W ciszy.
Czas akcji zatem – wirtualny.
Polubienia klipu – szału nie ma, ale są uczestniczący Tomasz Tamioła i Radosława Janowska-Lascar.
Czyli: Lubmy się, lubmy, bo kto nas będzie lubił, jeśli sami nie będziemy siebie lubili?
Co się mówi?
Radna Radosława Janowska-Lascar przekonuje, że inni też tak mają (większość gmin w Polsce), a przebitkowa grafika pokazuje tych innych w najbliższej okolicy: całe województwo dolnośląskie.
Z którego, zdaje się, trzeba by wyjąć powiaty miedziowe, gdzie jest chyba inaczej.
Ale ten szczegół umyka jakoś.
Radny Tamioła podaje groszowo-złotowe kwoty zwiększanych obciążeń, usiłując w ten sposób zakamuflować sens pojęcia podwyżka, które jest istotą Uchwały przyjętej podczas ostatniej sesji. Szeleści przy tym papierami formatu A4. I ma prawdziwą brodę – wyposażenie mędrca.
Radna Mucha w przykładach wykazuje znikomość kwoty zwiększającej podatek.
Radny…
…natomiast Potycz podpowiada przedsiębiorcom, że mogą sobie odpisać utracone w podwyżce kwoty od kosztów uzyskania przychodu. Jednym słowem nie jest tak znów boleśnie, proszę Państwa. Gmina weźmie mało. Za to dużo da.
Radna Przewodnicząca Rady powiada w klipie: Decyzja o podwyżce podatków dla mieszkańców nie była łatwa, ale wiemy, że odczujemy jej korzyści już w 2025 roku.
Paragraf piąty Uchwały w sprawie wysokości stawek podatku od nieruchomości głosi właśnie, że Uchwała wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2025 roku.
Założenie, że te osiem i pół bańki planowanych do pozyskania dochodów z tytułu podatków od nieruchomości wpadnie do kasy w styczniu i da się użyć na wykazane w klipie cele (kultura, oświata, drogi) tak szybko, że korzyści odczujemy już w 2025 roku – jest bardzo ładne. Bardzo.
Tylko czy realistyczne?
A poza tym – co to znaczy nie była łatwa? Kiedy będąc w większości sprawuje się władzę w imieniu mniejszości (definicja demokracji wg Jacka Głomba), decyzje przychodzą łatwo.
Większość jest większość. Łatwe.
Ale kiedy realnie będzie można wypatrywać tych korzyści? Korzystać? W pierwszym kwartale 2025, czy dopiero w drugim? Czy może trochę potem? Rok trzysta sześćdziesiąt pięć dni ma.
Ideowo zatem, klip – jak czysta woda w Neo-TVP.
A i filmowa robota…
…taka sobie. Raz w szaliku, raz bez szalika, raz w kurtce, raz w swetrze. Montaż, dźwięk i te kartony z napisami, których nie nadąża się przeczytać – wszystko razem bardzo wesołe, ale za to dość naiwne.
Nominacja w kategorii Debiut Wydziału Agitacji i Propagandy?
Może. Ale niekoniecznie.
I naprawdę tym właśnie chce się ludzi przekonać, że powinni cieszyć się z podniesienia podatków?
O.Bywatel