Miesiącami znęcał się nad ojcem

0
475
Polkowiccy policjanci interweniowali wobec 60-letniego mieszkańca gminy Grębocice, który wszczął w domu awanturę z ojcem. Jak się okazało nie był to pierwszy raz. Mężczyzna, który ostatecznie został zatrzymany, znęcał się nad 81-latkiem fizycznie i psychicznie. W trakcie wykonywanych czynności funkcjonariusze w domu, gdzie doszło do interwencji znaleźli i zabezpieczyli blisko 0,5 kilograma marihuany oraz 47 tabletek pochodnych amfetaminy. W świetle zgromadzonych przez policjantów dowodów, sąd postanowił tymczasowo aresztować podejrzanego na okres 3 miesięcy.

Funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach zostali wezwali na interwencję domową w jednym z domów znajdujących się na terenie gminy Grębocice. Szybko okazało się, że zastany na miejscu 60-latek znęcał się nad swoim 81-letnim ojcem nie tylko fizycznie, ale także psychicznie. W domu nie brakowało wyzwisk, gróźb oraz sytuacji poniżających i ośmieszających domowników. Kiedy ostatecznie do drzwi zapukali policjanci, agresor spotkał się z ich zdecydowaną postawą. W świetle powyższych zdarzeń funkcjonariusze natychmiast zatrzymali konfliktowego mężczyznę.

W trakcie kolejnych czynności wykonywanych przez polkowickich kryminalnych i grębocickich dzielnicowych, policjanci znaleźli w domu 60-letniego mieszkańca gminy 47 tabletek z pochodnymi amfetaminy oraz marihuanę w ilości blisko 0,5 kilograma.

Sprawca przemocy został ostatecznie odizolowany od pozostałych mieszkańców. Policjanci nie tylko zabezpieczyli zabronione substancje, ale także na podstawie zgromadzonych materiałów udowodnili 60-latkowi handel znacznymi ilościami narkotyków.

Podejrzanemu za wspomniane przestępstwa grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności. Zaraz po zatrzymaniu i zapoznaniu się z materiałami zgromadzonymi przez polkowickich funkcjonariuszy, Sąd Rejonowy w Głogowie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mieszkańca gminy Grębocice na 3 najbliższe miesiące.

 asp. Przemysław Rybikowski

 

Udostępnij
Poprzedni artykułCarbuch w bibliotece
Następny artykuł30 lat po

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię