Wieczór zapowiadał się ponury. Jesień, chłòd, wilgoć przeszywająca na wskroś. Nic to, otrzymałem zaproszenie na spotkanie z twórczością Wandy Chotomskiej i Ludwika Jerzego Kerna, ale to nie wszystko…
Program był urozmaicony czytaniem, recytowaniem wybranych fragmentów w wykonaniu dziatwy i młodzieży legnickiej placówki opiekuńczej. Przygotowałem się na nudę i cierpliwość, aby wytrzymać do końca spektaklu…
Już w pierwszych momentach okazało się, że przecież wspomniani autorzy towarzyszyli również mojej młodości, od dzieciństwa zaczynając. Gdy na ekranie pokazały się charakterystyczne postaci z telewizyjnej dobranocki – JACEK I AGATKA, w moim umyśle powiało nostalgią za tamtymi czasami beztroskiego dzieciństwa.
Wanda Chotomska, urodzona warszawianka, rocznik 1929 (data śmierci 2017 r.) pozostawiła po sobie wspaniały zbiór literatury dziecięcej, jej wybitna twórczość dała pokoleniom określony charakter edukacyjny, budujący czułość, miłość do otaczającego świata, do tych priorytetów, których dzisiaj brakuje współczesnej młodzieży. Ludwik Jerzy Kern, urodzony w 1920 roku w Łodzi a zmarły i pochowany w 2010 roku w Krakowie, autor bardzo wielu opowiadań, wierszy i bajek. Z okresu mojej szczenięcej młodości zapamiętałem tytuł „FERDYNAND WSPANIAŁY”, świetna bajka morałem.
Ludwik Jerzy Kern był również znany jako dziennikarz, satyryk i autor wielu tekstów piosenek. I tak to się zaczęło tego, jesiennego wieczoru, wychowankowie dali się poznać , jako rozumiejący i czujący teksty, które czytali i recytowali, jedni odrobinę beznamiętnie, ale większość z widocznym zaangażowaniem i zrozumieniem zawartości tekstu, chwilami ta młodzież dawała do zrozumienia, jaka dramaturgia towarzyszy recytowanym, czytanym wierszom i fragmentom opowiadań wyżej wspomnianych autorów.
Przy okazji podpowiadam dyrekcji Teatru Dramatycznego im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy – jeżeli poszukiwani są statyści do ról dziecięcych i poszczególnych epizodów scenicznych – polecam niektórych wychowanków tej placówki. Szczególnie urzekł mnie swoim sposobem przekazu wychowanek o imieniu GABRIEL, operujący dobrą dykcją i świetnym głosem, jednocześnie umiejącym wczuć się w charakter recytowanego utworu. Uczestnicy aktywni tego wieczoru, jest ich wielu, najmłodszy chyba sześciolatek, nie zapamiętałem wszystkich imion, nie jest to teraz tak ważne. Zapamiętałem ten poetycko epicki wieczór jako bardzo pozytywne i budujące empatię spotkanie, które uświetnili czynnym udziałem również Kuba, Szymon, Kasia i cała gromadka wychowanków. Dyrekcji i pedagogom Pogotowia Opiekuńczego w Legnicy gazetapiastowska.pl i ja dziękujemy za zaproszenie do udziału w tym wydarzeniu. Gratulujemy idei upowszechniania twórczości literackiej. Pozdrawiamy Was wszystkich i czekamy na następne spotkania.



