Pani O.

0
290

Pani O.

to
co czyni jej dignitas
jest tylko
kosmetyką
mogił

drepce cicho przez epoki
dyskretnie walczy o pokój
nakłania pokonanych
do wznoszenia jej
pomników wdzięczności

układa uzurpatorom mowy
w których perfekcyjnie operuje
przemilczeniami
środkiem wyrazu kogoś
kto zjadł własny język

O ten tekst…

…spór powstał niedawno. Czy powyższa wypowiedź miałaby być jakąś, czyjąś, anonimową i mocno spóźnioną odpowiedzią na Nienawiść noblistki z Krakowa?

Wiadomo, że korespondowała latami ze Zbigniewem Herbertem i choć jej postawa mogłaby znaleźć się wśród opisanych przez niego pisarzy w rozmowie z Jackiem Trznadlem w Hańbie domowej, listy między obojgiem są bardzo serdeczne. Wydane w a5 kończą się w roku 1996.  Po Noblu.

To raczej…

…nie Herbert. Chociaż jego Kamyk (Studium przedmiotu 1961) i jej Rozmowa z kamieniem (Sól, 1962) to piękny przykład podjęcia tematu, motywu, obróbki zagadnienia po swojemu. Ktokolwiek jednak byłby autorem, oddajemy tekst czytelnikom Piastowskiej z propozycją rozpoznania, pytaniem: kim lub czym jest/może być tytułowa Pani O. ?

Wydaje się, że nie jest to raczej tekst wybitny, rzeczywiście – trochę reaktywny. Może jest zaledwie właśnie jakimś nerwowym odruchem na powstały i utrzymujący się obecnie stan rzeczy? Jaki stan? Gdzie utrzymujący się? Kiedy powstały? To pytania, które mogłyby przyjść do głowy, gdyby chcieć potraktować tę wypowiedź poważnie.

Ale ostatnio…

…poważne traktowanie jakiejkolwiek wypowiedzi – wydawać mogłoby się zajęciem zupełnie niepoważnym. Tyle ich.
Może, z drugiej strony – tekst wcale nie jest świeżej daty i opisuje przeszłość? Chociaż wielokrotnie działo się tak przecież, że starodawne teksty pasują jak ulał do bardzo od nich późniejszej rzeczywistości. Czasami usiłuje się jakąś Antygoną opisać wydarzenia z XXI wieku lub Juliuszem Cezarem diagnozować stan dyskursu publicznego w czasach social mediów i Internetu. W jakimś teatrze.
Sugestie Czytelników Piastowskiej mogłyby mieć postać komentarza.

Zapraszam,

Adam Kowalczyk

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię