Niemieckie mity. Czy Himmler był prymitywem ?

0
192

Niektórzy autorzy za narracją rządową RFN przedstawiają elity III Rzeszy Niemieckiej jako wąską grupę prostaków żądnych władzy skupionych wokół Hitlera, którzy skolonizowali 80 mln Niemców.

Te bzdury powielają również niektórzy dziennikarze i historycy w naszym kraju. To dwa kłamstwa: ani to nie byli prymitywni sługusy fuhrera, ani te 80 mln nie było niewinne.

Taki Himmler przedstawiany jest często jako barbarzyńca żądny władzy i zgodnie z prawdą jako supermorderca zza biurka.

Himmler pochodził…

…z szanowanej, mieszczańskiej rodziny. Jego ojciec był filologiem klasycznym, profesorem greki i łaciny i dyrektorem gimnazjum Wittelsbachów w Monachium, a dziadek komisarzem żandarmerii. Sam Heinrich studiował agronomię, a wcześniej w gimnazjum był prymusem – najlepszym uczniem w klasie, w czasie I WŚ ukończył podchorążówkę, ale niestety dla niego skończyła się wojna i nie wziął już udziału w walkach czego bardzo żałował. Po wojnie powodziło mu się dość kiepsko, sądzony był nawet za morderstwo prostytutki, z którą jakiś czas żył. Do NSDAP wstąpił w 1923 r.

Karierę polityczną rozpoczął u boku Gregora Strassera, był liderem lokalnych struktur partyjnych, a w 1926 r zastępcą szefa propagandy całej partii. W 1927 roku Hitler mianował go zastępcą dowódcy SS, a w 29 roku Reichsführerem. SS liczyła wtedy tylko 280 członków, ale w 1931 r. miała ich już 10 tys. Był więc skutecznym organizatorem, ale jego zasługi w organizacji struktur partyjnych i policyjnych dość długo nie były docenione.

W marcu 1933 r. a więc po zdobyciu władzy przez NSDAP utworzył będąc tylko szefem policji w Monachium pierwszy obóz koncentracyjny Dachau. Później dzięki poparciu Göringa został szefem całej policji i Gestapo czyli tajnej policji państwowej co dało mu ogromną władzę. W czasie nocy długich noży wyeliminował swego głównego przeciwnika szefa SA Ernsta Röhma . Zreformował całą niemiecką policję, powiększył sieć obozów koncentracyjnych, podporządkował sobie wszystkie landowe czyli krajowe policje polityczne.

Powołał Lebensborn…

…które miało dbać o czystość rasową, towarzystwa dbające o dorobek germański itd. Anschluss Austrii czyli przyłączenie do Niemiec było w dużej mierze jego dziełem. Podobnie jak Akcja T4 zlecona przez Hitlera, a więc wymordowanie nieuleczalnie chorych i chorych umysłowo. Podobnie tzw. prowokacja gliwicka, która posłużyła jako pretekst do ataku na Polskę. 1 października 1939 nastąpiło ostateczne scalenie SS i policji i powstał Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy (RSHA), na którego czele oczywiście stanął Himmler.

Himmler uwielbiał Hitlera, a jednocześnie marzył o jego wyeliminowaniu. Prowadził podobno tajne rokowania z Aliantami nt. zawarcia pokoju.

W czasie wojny ogromnie rozbudował sieć obozów koncentracyjnych w tym obozów zagłady. To on zlecił opracowanie metod mechanicznego sposobu zabijania ofiar, wydał rozkaz o utworzeniu obozu w Auschwitz, a potem mordowania tam więźniów gazem. Wydał zgodę na prowadzenie w obozach nieludzkich eksperymentów pseudomedycznych na więźniach. To jemu „naukowcy niemieccy przygotowali Generalplan Ost, czyli plan wymordowania kilkudziesięciu milionów Polaków, Żydów i Rosjan i stworzenie na ich terenach Wielkich Niemiec.

Choć nie ma pisemnego rozkazu to on był głównym organizatorem zagłady Żydów i innych narodów, był ludobójcą zza biurka.

Pod koniec wojny…

…zlecił zniszczenie dowodów zbrodni i zrównanie z ziemią głównych ośrodków zabijania. Wydał rozkaz zniszczenia Warszawy.

Mimo niewątpliwych zdolności organizacyjnych nie miał za grosz talentów wojskowych i nie sprawdził się ani jako dowódca Armii Górnego Renu jak i Armii Wisła. Był krętaczem i dobrze się czuł w rozgrywkach wewnętrznych gdzie intryga i zakulisowe zmagania decydowały o sukcesie.

Wiosną 1945 r. był już tylko własnym cieniem. Po urodzinach Hitlera 20 kwietnia 1945 r. Himmler spotkał się wysłannikiem Światowego Kongresu Żydów. Parę dni później Hitler, który 28 kwietnia dowiedział się o zdradzie, w swoim testamencie usunął Himmlera z partii oraz z wszystkich zajmowanych stanowisk, również następca Hitlera admirał Donitz nie chciał skorzystać z jego usług. Kilkanaście dni po kapitulacji Niemiec ukrywał się w mundurze żołnierza Wehrmachtu, a 22 maja wpadł w ręce brytyjczyków jako niski rangą żandarm wojskowy. Podczas przesłuchania dnia następnego połknął fiolkę cyjanku potasu i tak zakończył niechlubne życie największego mordercy zza biurka.

Jak więc widać…

…Heinrich Himmler nie był prymitywem za jakiego chce go i jemu podobnych przedstawiać propaganda RFN. Większość popierających Hitlera elit niemieckich i jego bliskich współpracowników miała dobre pochodzenie i niezłe kwalifikacje zawodowe. Grabieżą i mordowaniem niejednokrotnie zajmowali się ludzie z tytułami profesorskimi najlepszych uczelni. Przez całe dekady młode pokolenia Niemców wychowywane były i są w atmosferze podziwu dla swoich przodków, za ich pracowitość i poszanowanie prawa, a na pytania o ojców i dziadków dowiadywały się , że owszem byli w armii, ale nic złego nie robili, byli zatrudnieni w kwatermistrzostwie i całą wojnę szczęśliwie przeżyli na tyłach frontu, a to przecież fajny dziadek był. Wg tych opowieści niemal nikt z nich nie był w SS. Wnuczka Himmlera długie lata żyła w przekonaniu, że jej rodzina miała słabe związki z zastępcą Hitlera, a większość jej członków dystansowała się od nazistów. Tylko 3% dzisiejszych Niemców dopuszcza myśl, że ich antenaci gorliwie służyli Fuhrerowi, a 30% uważa, że walczyli w ruchu oporu, a nie w SS. I to jest niewątpliwie sukces niemieckiego szkolnictwa.

Wiesław Misiek

https://www.facebook.com/profile.php?id=100093112624957

https://www.youtube.com/@wokolhistoriiXXwieku

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię