Wziąłem się dzisiaj za przesłuchanie kilku spontanicznych utworów od legnickiego SKAWIORA BRB, który po wydaniu ostatnio dwóch projektów szykuje kolejne dwa o których więcej usłyszycie niebawem, na przykład tytuł „TRIP GÓRSKI”.
No cokolwiek napisze to mordy wy moje sami musicie przesłuchać i ocenić. SKAWIOR jest jak dobry, drogi czarny kawior, tym co nie kumają tego określenia podpowiem, że kawior to ikra jesiotra, ekskluzywny przysmak MUSKÓW, TRAMPÓW, PUTINÓW i innych gadów z polityki i biznesu. Ekspresja i tempo zapierdala z tego albumu, bity, zawsze SKAWIOR dobiera i montuje precyzyjnie, jak dentysta wstawiając implanty krokodylowi. Teksty, to najważniejsze, sami rozkminiajcie, ich zawartość. Czasem daje ostro, ale o to chodzi. Ja daje za ten album 5 gwiazdek, jak za dobre szkockie whisky.
Bolesław Bednarz-Woyda
Po takiej recenzji, grzech nie posłuchać d:)