Pomeczowe wypowiedzi

0
923

Po  meczu Miedź – Widzew (1-0) wypowiedzieli się trenerzy.

Janusz Niedźwiedź:

– Na wstępie chciałbym jeszcze raz pogratulować Miedzi zasłużonego awansu. Widzieliśmy to też dzisiaj na boisku. My musimy jeszcze sobie zasłużyć i zapracować na ten awans. Mieliśmy dzisiaj pierwszą szansę, żeby się w Ekstraklasie znaleźć. Dzisiaj też wielu z nas doświadczyło tego, jak można być blisko ogromnej euforii i szczęścia, a nagle być nie powiem, że na ziemi, bo my nie będziemy na ziemi, ale nie cieszyć się z tego co mogło być. Ale to jest tylko gdybanie. Mogło być… Nie ma teraz to znaczenia. Mamy przed sobą ostatnią szansę jeśli chodzi o bezpośredni awans i w tym momencie najważniejsze jest to, co przed nami. Dzisiaj gratuluję Miedzi, a my musimy tydzień poczekać. Wierzę, że na naszym stadionie będzie nasz mecz.

Wojciech Łobodziński:

– Było dzisiaj dużo emocji. Myślałem, że ciężko będzie nam dzisiaj zebrać zespół. Widzieliśmy szampany, przygotowania do fety. Pomyślałem sobie – tylko nie to… Chłopakom należy się szacunek, bo pokazali dzisiaj nie tylko ogromny charakter, ale i jakość piłkarską. Jeżeli chodzi o sam mecz, na pewno byliśmy zespołem lepszym. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. W drugiej mieliśmy problemy, ale wynikały one z tego, że musieliśmy zrobić zmiany wynikające z różnych rzeczy. Jeszcze nie widziałem czegoś takiego, żeby sędzia sfaulował zawodnika. Złamał mu nos. Z jednej strony może się to wydać śmieszne, ale Szymon jest w tej chwili w szpitalu, więc dla nas nie jest to zabawne. Zmiany wprowadziły nam trochę kłopotów. Obroniony kontrowersyjny rzut karny dodał nam trochę skrzydeł. W przekroju całego meczu na pewno byliśmy lepsi. Tak jak mówiłem tydzień temu w Gdyni trenerowi Tarasiewiczowi, nie odpuściliśmy Arce, nie odpuściliśmy Widzewowi i nikomu nie odpuścimy.

(miedzlegnica.eu)

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię