Miedź coraz mocniej

0
1297

Spotkaniem kończącym kolejkę zaplecza ekstraklasy był pojedynek Miedzi Legnica z bardzo dobrze radzącą sobie Skrą Częstochowa. Miedź wykonała kolejny krok w kierunku ekstraklasy i bez problemów wygrała z niżej notowanym rywalem 2-0. Dzięki temu przewaga nad Widzewem wzrosła do 8 punktów, a nad trzecią Koroną do 11 oczek.

Dominacja Miedzi

W okresie przygotowawczym Miedź prezentowała się dobrze, ale bez fajerwerków. Mecz jednak wszystko zweryfikował. Już od pierwszych minut spotkania widać było różnicę klas między drużynami.

Legniczanie prowadzenie obieli w pierwszym kwadransie gry. Carolina na lewym skrzydle podłączył się do akcji zszedł do środka i technicznym uderzeniem zmieścił piłkę obok prawego słupka. Do przerwy Miedź kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i wykorzystywała błędy zawodników z Częstochowy. W drugiej części gry Skra wyszła z większą wiarą w swoje umiejętności. Jednak brakowało im precyzji żeby zagrozić bramce Lenarcika. W 65 minucie spotkania nieźle zakotłowało się w polu karnym Skry. Najsprytniejszy okazał się Mijusović pakując piłkę do siatki. Sędzia boczny momentalnie podniósł chorągiewkę w górę. I zaczęło się czekanie na analizę przez VAR. Trochę to trwało ale finalnie sędzia zmienił swoją decyzję i na tablicy wyświetlił się wynik 2:0. Swoją okazję miał jeszcze Chuca jednak trafił w słupek.

Skra Częstochowa – Miedź Legnica 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Carolina 15, 0:2 Mijusković 64.

Skra Częstochowa: Kos – Napora (60 Burman), Paluszek, Mesjasz, Holik, Lukoszek, Niedbała (60 Kwietniewski, Szymański (88 Pyrdoł), Baranowicz, Nocoń, Mas (60 Ropski).

Miedź Legnica: Lenarcik, Gammelby, Mijusković, Aurtenetxe, Carolina, Śliwa (88 Lewandowski), Tront (77 Matuszek), Chuca (90 Stróżyński), Dominguez (77 Lehaire), Zapolnik, Makuch.

Wypowiedzi trenerów

Wojciech Łobodziński:

– Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Przez 90 minut w pełni kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku. Wiedzieliśmy, że zespół Skry bardzo ambicjonalnie podchodzi do spotkań i jest bardzo agresywny. Ale umiejętności zaważyły, że to my dzisiaj wygraliśmy. Myślę, że w przekroju całego meczu byliśmy po prostu zespołem lepszym.

Jakub Dziółka:

– Gratuluję rywalom trzech punktów i zwycięstwa. Mamy dużo szacunku do Miedzi Legnica. Wiemy jakim gra składem i na jakim miejscu w tabeli się znajduje. Do każdego rywala mamy dużo szacunku, ale tego respektu w pierwszej połowie mieliśmy zbyt dużo i przeciwnik to wykorzystał, bo miał ku temu okazje. Zbyt bojaźliwie zachowywaliśmy się w niektórych sytuacjach. Zbyt blisko broniliśmy i tak straciliśmy pierwszą bramkę. W drugiej połowie chcieliśmy reagować zmianami, ale druga bramka przesądziła o wyniku. Na pewno mieliśmy więcej z gry po przerwie i lepsze akcje w ataku, ale to dzisiaj nie wystarczyło. Dlatego jeszcze raz gratuluję trenerowi i zespołowi z Legnicy. My na pewno się nie poddamy i będziemy dzielnie grali, by pierwsza liga została w Częstochowie.

 

 

Chrobry wskoczył do strefy barażowej!

Takiego początku rundy życzyli sobie kibice w Głogowie. Dwie bramki, trzy punkty, piąte miejsce. Tak w skrócie można opisać to co się wydarzyło dobrego dla Chrobrego. Zacznijmy od początku! W 7 minucie już było 1 do 0. Pierwsze zagrożenie pod bramką rywala stworzył Lebedyński zamieniając na bramkę dośrodkowanie Piły. Po stracie bramki to Górnik przejął kontrolę. Nie było jednak konkretów jeśli chodzi o ofensywę i Chrobry schodził na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. W 60 minucie Radziemski za faul na Lebedyńskim został ukarany drugą żółtą kartką i z automat czerwoną. Chwilę później Chrobry wykorzystał osłabienie rywala i po rzucie rożnym, piłka wypadła poza pole karne gdzie Michał Rzuchowski pokonał Szymańskiego. Jedna i druga drużyna miała jeszcze swoje okazje jednak nie udało się zamienić tego na gole. Wynik derbów 2:0 co daje Chrobremu 5 miejsce. Na drugim końcu tabeli jest Górnik, który jeśli nie zanotuje jakiejś serii zwycięstw to z hukiem spadnie z ligi.

 

Chrobry Głogów – Górnik Polkowice 2:0 (1:0)

Bramki: 0:1 Mikołaj Lebedyński 7, 0:2 Michał Rzuchowski 63

Chrobry Głogów: Leszczyński – Ilków-Gołąb, Praznovsky, Bougaidis, Ziemann, Rzuchowski (89. Michalec), Kolenc (89. Mandrysz), Bochnak (84. Pieczarka), Turski (67. Machaj), Piła, Lebedyński (84. Van der Heiden).

Rezerwowi: Dybowski, Michalec, Mandrysz, Cywka, Tupaj, Dziąbek, Pieczarka, Machaj, Van der Heijden.

Górnik Polkowice: Szymański – Radziemski, Makuch (66. Fryzowicz), Biernat, Opałacz (46. Piątkowski), Karmelita, Szuszkiewicz (79. Bancewicz), Kozubal, Purzycki, Kiebzak (46. Ratajczak), Krocz (46. Hafez).

(dolnoslaskapilka.pl, lukanova)

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię