W dawnym Przekroju, jeszcze od Eilego chyba, był taki konkurs Wytęż wzrok i znajdź dwadzieścia szczegółów, którymi różnią się dwa obrazki. Obok trudnej Krzyżówki z kociakiem – zabawa z obrazkami była lżejszą rozrywką.
Nawet przypadki Falczaka i Falczakowej były od tych obrazków bardziej wymagające.
Idąc za wspaniałym wzorcem Przekroju, zaproponować można rewitalizację zabawy: Czym różnią się przedstawione tu dwa obrazki?
Pierwszy zaczerpnięty został z portalu tulegnica.pl, drugi – nie.
Portal jako trzecie z legnickich mediów zawiadomił P.T. Czytelników, że sędzia Igor Tuleya będzie gościem KOD w kinie i po projekcji filmu zatytułowanego Sędziowie pod presją będzie indagowany, przy ludziach, przez Jacka Głomba jako szefa struktur KOD.
Zawiadomiono o tym spotkaniu z projekcją już 11 maja i od tygodnia kino sprzedało biletów … mało.
Chyba, że legniccy kodziarze mają już wykupione pół sali, a reszta jest dla zwykłych człowieków z miasta.
Rozwiązanie.
Zdjęcie pierwsze (na górze strony) pokazuje więc legnicki sąd w dniu 18 maja – w czasie, gdy ważą się losy kasy z KPO odblokowane kosztem ustępstw w reformie sądownictwa.
Taka prowincjonalna presja na KE?
A może po raz kolejny sędziowie wyszli przed firmę, aby podniecić zainteresowanie ludności projekcją i spotkaniem z prześladowanym sędzią Igorem?
Kto to wie?
A drugi obrazek (poniżej tekstu)?
To widok tego samego legnickiego sądu z dnia, gdy Pani była Prezes SN Małgorzata G. szukała słów, aby wyjaśnić niezatrzymanie się w podróży po śmiertelnym wypadku motocyklisty na autostradzie.
Opowieść, że niczego nie było wówczas widać – może wydać się nieprzekonująca każdemu kierowcy choćby z tego powodu, że zazwyczaj zmieniający pas ruchu w tę czy weftę – zwykle w lustro zerka.
I trochę się rozgląda.
Tak dla pewności.
Chodnik przed sądem w tym dniu, gdy słuchaliśmy nieco różnych wersji tragicznego zdarzenia – był pusty. Nastała pełna napięcia cichosza.
Nikt w obronie nękanej pani G. pod sądem w Legnicy nie stał, na media nie pomstował, do dokładności w śledztwie nie wzywał ani przed pospiesznym wydawaniem wyroku nie przestrzegał.
Jakoś pusto było wtedy. I cicho.
Jak widać na załączonym obrazku.
Dzisiaj za to pod kotłem ogień i rozruch kodziarskiej machiny zainaugurowany: proszę wstawać sędzia idzie!
O. Bywatel
