Globalne, lokalne…

0
1327

Zalew Słup leżący pomiędzy Jaworem i Legnicą. Jak donoszą miejscowe bobry z jeziora Słup pozostało już jeziorko i odsłonił się stary most na rzece Nysa Szalona w nieistniejącej już wsi Żarek – zalanej w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. A ponoć gdzieś tam w płytkich głębinach ma być jeszcze zatopiony pałac…

 

Faktycznie, widok jest nietuzinkowy, most wygląda całkiem dostojnie – jakby w dalszym ciągu był użytkowany. W niektórych miejscach brzegowych wyłoniły się pozostałości fundamentów domostw i stare, wyglądające nieco apokaliptycznie pnie wiekowych drzew. Generalnie nie wygląda to optymistycznie.

 

Od jakiegoś…

… czasu mocno mówi się o globalnym ociepleniu i negatywnych jego skutkach. Wypisz-wymaluj obraz ten mocno wpisuje się w ten przekaz.

Tyle, że Polska – ten piękna kraj, ewentualnie ten kraj – tak naprawdę nigdy nie był oazą obfitą w wodę – wręcz przeciwnie, nie mamy jej za dużo wbrew pozorom (to z lekcji geografii z lat końca osiemdziesiątych). Powiecie globalne ocieplenie? W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych naukowcy wieszczyli podniesienie poziomu mórz i oceanów o kilkadziesiąt metrów i zatopienie wielu topowych miast świata do roku 2000.

Jak sięgniecie z kolei pamięcią do lekcji historii o średniowieczu, to pewnie przypomnicie sobie, że winorośl uprawiana na terenie Polski nie była jakąś egzotyczną roślinką. A jak wiemy z przekazów z XV i XVI w. Morze Bałtyckie było tak skute lodem, że można było uprawiać saneczkarstwo, a na zamarzniętej tafli umiejscawiane były pit-stopy w celu regeneracji sił.

 

Mała epoka…

…lodowcowa – oprócz permanentnych wojen prowadzonych przez Rzeczpospolitą i innych wydarzeń – przyczyniła się zresztą do jej upadku.

Ale sięgając jeszcze dalej wstecz – możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa potwierdzić, że puszczanie bąków i bąkali przez neandertalczyków oraz mamuty (tudzież tygrysy szablastozębne) nie wpłynęło na stopnienie potężnych lodowców pokrywających Europę, bo ww. pojawili się na tym terenie jak już ta pokrywa była minimalna, lub zniknęła.

Mowa o ostatniej epoce lodowcowej, a przecież było ich kilka…

A wracając do czasów współczesnych – czy Europa ze swoim promilem zanieczyszczeń w skali globu może uratować świat przed największymi trucicielami na świecie: Chinami, Indiami, USA?

Czy prowadzenie polityki klimatycznej przez UE, a co za tym idzie generowanie dodatkowych kosztów wzmacnia konkurencyjność gospodarek państw członkowskich względem reszty świata, czy też nie?

Czy narzucanie rygorystycznych norm środowiskowych przez UE państwom członkowskim służy silnym gospodarkom państw Unii, czy słabym?

Czy słyszał ktoś o nowo otwartej elektrowni węglowej Datteln IV w Zagłębiu Ruhry? Czy ktoś tam wieszał się na kominach paraliżując jej działalność?

Czy nowa „ustawa śmieciowa” (czytaj: nowy podatek) w Polsce spowoduje, że segregowane odpadki nie będą później mieszane, tak jak to niejednokrotnie ma miejsce dzisiaj?

 

Natura…

… jest arcyważna, dbajmy o nią najlepiej jak możemy. Miejmy jednak świadomość, że nie wszystkie piękne idee w retoryce mają pokrycie w praktyce. Są często subtelnym instrumentem nacisku służącym interesom wielkich korporacji nadającym ton polityce światowej.

Dbajmy o nasze zasoby wodne – nie marnujmy ich, zbierajmy deszczówkę, itp. ale też i pilnujmy żeby żadna korporacja nie przejęła jej dystrybucji.

 

Tomasz Niziołek

Fot. Tomasz Niziołek

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię