W niedzielę 4 listopada Złotoryjanie podejmą decyzję, kto obejmie urząd burmistrza na najbliższe pięć lat. Miasto z dużym potencjałem od lat nie wykorzystuje swojej szansy. Jest to o tyle dziwne, że wielu złotoryjan jest aktywnych, odnoszą sukcesy, natomiast miasto po prostu pada. Ostatnia informacja o zamknięciu hotelu Qubus w Złotoryi to nie tylko zwykła decyzja ekonomiczna prezesa Qubusa. To znak, że naprawdę nie jest dobrze. Czy to się zmieni po drugiej turze wyborów na burmistrza miasta? Barbara Zwierzyńska-Doskocz, kandydatka na burmistrza, od lat udowadnia, że można działać skutecznie.
Komitet Wyborczy Działajmy Razem uzyskał w pierwszej turze najlepszy wynik w Złotoryi. Mamy realny, pozytywny program dla Złotoryi. Barbara Zwierzyńska-Doskocz, kandydatka KW Działąjmy razem, mówi:
- Nasze miasto zasługuje na efektywne zarządzanie, na rozwój. W Złotoryi nie musi być smutno, pusto, biednie, nudno. Złotoryjanie zasługują na inwestycje i atrakcyjną pracę. Działając razem możemy wykorzystać wyjątkowe zasoby i potencjał ludzi tu żyjących. Możemy zatrzymać spadek liczby mieszkańców, przyciągnąć nowych, a przede wszystkim zatrzymać młodych, aby nie musieli wyjeżdżać do Wrocławia, Warszawy, Londynu… chyba, że na wycieczkę. Turystyka? Oczywiście, że Złotoryja ma potencjał i może przyciągnąć turystę. Skończmy z mitem, że nie mamy szans w rywalizacji z innymi miastami na Dolnym Śląsku. Wręcz przeciwnie. Pora w końcu zabrać się: za mieszkania, drogi, chodniki, zieleń miejską, za naszą wspólną przestrzeń, za to byśmy w końcu mieli tutaj kreatywne i dobrze płatne miejsca pracy, za to byśmy mieli gdzie spędzać nasz wolny czas, za poważne podejście do rozwiązywania problemów społecznych, za rozwój dolnej części miasta, za te wszystkie sprawy, które od lat leżą i czekają aż się ktoś nimi zajmie. Mamy wystarczająco dużo atutów i wspaniałych mieszkańców. Działając razem osiągniemy sukces. I nie będzie to sukces tej czy innej partii, ale nas, mieszkańców Złotoryi. Zwracam się do wszystkich, którzy głosowali za zmianami: Złotoryja potrzebuje burmistrza z ambitnymi celami, z umiejętnością pozyskiwania funduszy, z doświadczeniem w konkretnym działaniu, skutecznego i decyzyjnego. Taką osobą jestem i takim burmistrzem będę, jeśli zdobędę Państwa zaufanie. Zapraszam 4 listopada na wybory.
Czy złotoryjanie skorzystają z zaproszenia? Na pewno każdy powinien pójść na wybory i zagłosować, żeby potem przez pięć lat nie marudzić na władzę (a raczej mieć ewentualnie prawo marudzić 😉 ). Jedno jest pewne. Burmistrzem Złotoryi zostanie osoba na którą złotoryjanie zasługują, bo taką decyzję podejmą 4 listopada…
(msz)