Wierszyk nie – legalny

0
852

Niełatwo jest ogarnąć to,
jak trupy miejskiej dyrektor
zawiadomienie dał tubalne,
że pomaganie – jest legalne.

 

Tu myśl do głowy pcha się ta,
że sprawa nie jest oczywista wcale,
bo tak być może, lecz nie zawsze,
bo też – wyjątki można znaleźć!

Bo kiedy człowiek strzeli w trep,
czyli opuści regał,
to trzeba pomóc, wie to kiep
(choć głowy raczej nikt by nie dał).

Zamiast matroski – zwykły ciuch,
zacisze, gdzie nie zwęszą charty,
i jakiś owies, jasna rzecz, bez michy
pomoc – to są żarty!

Lecz – czy legalne jest to, gdy
ten, co nielegalnie po wolności lata,
korzysta z praw, od których ma
oddzielić go, na trochę – krata?

Legalne wtedy – paczki słać,
legalne jego odwiedzenie,
gdy sąd legalny wlepi mu
jakieś legalne odsiedzenie.

Taka to właśnie nagła myśl
do głowy czyni mej włamanie –
jak to legalnym może być,
nielegalnemu – pomaganie?

 

O.Bywatel

 

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię