Politycy już się zbierają…

0
845

Codzienne problemy. Obowiązki. Tylko czasem, najczęściej emocjonalnie reagujemy na to co się dzieje w naszej lokalnej polityce. Oceniamy, upraszczając, przez pryzmat korków, dziur w drogach w centrum Legnicy.

Co oczywiście nie jest złe, bo to efekty między innymi naszych przedstawicieli w samorządach. Tymczasem w wyborczych blokach startowych już zaczynają się pierwsze ruchy. To będzie gorący okres. Niemal dwa lata kampanii, po których wiele osób straci intratne stołki, albo… niewiele się zmieni.

Wszystko w rękach nas – wyborców. Ale potencjalni kandydaci mają jednak sporo do zrobienia. I dobrego, i złego.

Nie tylko kandydaci, ale także poszczególni członkowie każdego z ugrupowań walczących w władzę. Obserwując ich zachowania, czyny, wyrabiamy sobie opinię o danej partii.

Dwa w jednym

Rozpoczynamy od wyborów parlamentarnych, ale tym razem, z punktu widzenia kandydatów, będą one ważne nie tylko dla tych z pierwszych miejsc na listach. Wybory do sejmu i senatu będą także czymś w rodzaju przedbiegów do wyborów samorządowych. Przynajmniej jeśli chodzi o przyszłych radnych gmin, powiatów,sejmików. Początek roku 2023 to raczej stabilna sytuacja jeśli chodzi o liderów naszej sceny politycznej.

Konsekwentnie

Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie, już ósmy rok, realizuje swój program, dzięki czemu nadal jest liderem w rankingach. Oczywiście opozycja w tych rankingach goni (w niektórych, zakładających egzotyczną jedną listę ,nawet wyprzedza pisowców). Oczywiście tak jak w każdym ugrupowaniu znajdują się tu „czarne owce”, nieudacznicy lub po prostu zwykli cwaniacy wykorzystujący stołki, delikatnie mówiąc, do niezbyt czystych działań. Takimi niech się jednak zajmują odpowiednie instytucje i… opozycja.

Generalnie przedstawicieli Dolnego Śląska, a i konkretniej naszego regionu na kluczowych stanowiskach mamy sporo. Kto pracuje na ewentualny przyszły sukces PiS?

Mocno krytykowana w mediach antyrządowych Elżbieta Witek z Jawora wydaje się być osobą, która zdobywa coraz więcej „punktów” w naszym regionie. Oczywiście Pani Marszałek „medialnie” bardziej widoczna w sejmie. Ale…Pół żartem, pół serio jeden z lokalnych polityków (nie z PiS) opowiadał jak to kiedyś mobilizował Panią Marszałek do pracy na rzecz regionu z którego pochodzi. I trzeba przyznać, że w ostatnich miesiącach mamy coraz więcej pozytywnych opinii o zaangażowaniu Elżbiety Witek w pomoc samorządom naszego regionu (inwestycje, dofinansowania itp.). To może dać bardzo pozytywny efekt wyborczy.

W skali…

… bardziej lokalnej takim politykiem PiS jest starosta legnicki Adam Babuśka. Ale w jego przypadku pozytywna praca na rzecz regionu jest naturalna. To nie jest typowy polityk, ale zaangażowany w pracę na rzecz regionu przedsiębiorca z wieloletnim doświadczeniem. Akurat w przypadku Adama Babuśki najlepiej dla powiatu legnickiego byłoby aby kontynuował swoja pracę w starostwie. Ale… niezbadane są wyroki partii…

Są oczywiście Panie Dorota Czudowska i Ewa Szymańska. Aktywne i zapewne chcące pozostać na Wiejskiej na kolejną kadencję. A młodzi. Owszem są w Prawie i Sprawiedliwości. Nieco starszy Piotr Karwan, młodzi – Grzegorz Gapski, Paweł Grabek czy Rafał Rajczakowski są bardzo aktywni, choć raczej najbliższe lata to ewentualnie mandaty radnych. A może Warszawa?

Czarna owca

Na wizerunek PiS-u w Legnicy i okolicy pracują nie tylko wyżej wymienieni. Nadal czkawką odbija się nieprzyjemna sprawa zatrzymanego w roku 2021 przez policję radnego PiS Jacka Baczyńskiego. Padł zarzut znęcania się nad najbliższym członkiem rodziny. Doszło do interwencji domowej u radnego sejmiku dolnośląskiego Jacka Baczyńskiego. Baczyński wówczas decyzją Jarosława Kaczyńskiego został zawieszony w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości. Jak publikował potem portal lca.pl:

„Postępowanie w tej sprawie zostało przez prokuratora w dniu 31 maja 2021 roku umorzone wobec stwierdzenia, że brakło znamion czynu zabronionego. Decyzja ta nie jest jeszcze prawomocna. W związku z zażaleniem przekazano sprawę do Sądu Rejonowego w Legnicy. Złożył je pełnomocnik małoletnich, ustanowiony z urzędu przez sąd dla nieletnich – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Wydaje się, że sprawa „rozeszła się po kościach”, ale wizerunkowo PiS dużo stracił na zamieszaniu wokół Baczyńskiego. Wystarczy przeanalizować liczne komentarze pod artykułami o tej aferze. Bez względu na fakty wyborcy bardzo źle ocenili decyzję prokuratury. Radny Baczyński nadal reprezentuje PiS. Ale nie jest wybitnie eksponowany przez partię w mediach co jest decyzją oczywistą. Nikt rozsądny nie strzela sobie w kolano.”

Po staremu

Platforma Obywatelska mocno oberwała po ośmiu latach swoich rządów. Nie dotrzymała wyborczych obietnic, „kolesiostwo” hulało jak solidny halny. Ale kopanie Platformy w stylu „za PO było gorzej” już nie działa. Wprawdzie młodzi mają politykę… gdzieś, ale jednak doszło przez te lata spore grono młodych wyborców. Przede wszystkim „antypisowskich” no i zgodnie z prawem każdego młodego pokolenia, nie rozumiejących co to „lewica”, „prawica”. Platforma umiejętnie wykorzystuje nastroje, nadal jest główną siłą opozycji, wycinając potencjalnych rywali na lewej stronie sceny politycznej. Podziały w Platformie są spore (nie, żeby ich nie było w PiS), ale podejrzewam, że im bliżej wyborów, tym większa będzie konsolidacja.

Dość ciekawym pomysłem jest pójście w kierunku „samorządowym”, gdzie czasem trzeba mniej politykować, a więcej działać na rzecz lokalnej społeczności. Aktywny  jest Ruch Samorządowy „Tak dla Polski”, w którym działają prezydenci kilku miast w Polsce, a także lokalni samorządowcy.

Takim  jest na pewno legniczanin Paweł Frost, który jest aktywny na rzecz swojego środowiska bez względu czy ma mandat radnego czy go nie ma. Członek Platformy Obywatelskiej, ale zapewne jak zwykle nie jest to kandydat na jakieś wysokie miejsce na liście do parlamentu. Choć w wyborach do legnickiej rady miasta, owszem.

  • Rozumiem, że  wielka polityka rodzi wielkie emocje – mówi Frost. – Ja  tez im czaem ulegam, ale przecież tak naprawdę, ważne  jest  to  co mamy blisko, osiedle,  dzielnica, gmina, region. To jest  nasze codzienne życie.

Tadeusz Krzakowski, Emilian Bera czy Jadwiga Szeląg znajdują się na „platformie samorządowej”, choć przecież nie zawsze mają takie same zaplecze polityczne. Dla niektórych samorządowców może to być krok w kierunku kariery na Wiejskiej, inni zapewne chcą w ten sposób wzmocnić swoją pozycję przed wyborami samorządowymi.

Problem czy nie problem

A kto będzie liderował na listach PO? Na razie za wiele nowych nazwisk nie ma, choć aktywni, aktualni radni Platformy w legnickiej radzie miasta, mogą myśleć o warszawskich salonach. Na razie jest Robert Kropiwnicki. Fatalnie wygląda w mediach. W Legnicy znany ale raczej nielubiany, ale… Nikt nie zaprzeczy, że Kropiwnicki jest najbardziej rozpoznawalny. Oczywiście jako typowy polityczny populista wstawia się np. za legnickimi pracownikami MOPS akurat w roku wyborczym, „zauważając” problem o którym przecież legniczanie wiedzą od dawna. Jeszcze dochodzą osobiste gierki, czyli konflikt z prezydentem Legnicy. Co dadzą „plusy i minusy” Roberta Kropiwnickiego? Zobaczymy . Na pewno kampania parlamentarna powinna nam dać odpowiedź, kto będzie kandydatem PO na prezydenta… Legnicy. Bo to doskonała okazja aby takiego kandydata pokazać. Jarosław Rabczenko? Nie wiadomo czy jemu tak po prostu będzie się chciało. A może… Ale o tym i o PSL, lewicach  oraz innych partiach, w tym o zamieszaniu w Konfederacji, następnym razem.

Marek Szpyra

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię