Obyś cudze…

0
613

Prąd drożeje, gaz drożeje, żywność drożeje. Pasja, misja, powołanie, dalej w tej samej cenie, tylko hejt jest stały.

28 września 2021 do sieci trafiło nagranie z lekcji, na którym nauczycielka bije ucznia po głowie. W Internecie rozpętała się burza, fala hejtu rozlała się na całe środowisko nauczycielskie. Temat podłapała telewizja i problem stał się ogólnokrajowy. Ucierpieli na tym zwłaszcza inni nauczycie. Zastanawiające jest, dlaczego oceniamy wszystkich nauczycieli przez „wybryk” jednej nauczycielki.

Uczeń

… nie nagrał tego przypadkowo – skoro to zrobił, to znaczy, że nie była to jednoznaczna sytuacja i wiedział, kiedy „nauczycielka” podniesie dłoń. Argumenty w stylu „kiedyś po łapkach dostało się linijką i było dobrze”, to nie argumenty. Jeśli ktoś stosował takie metody, nie zdobywał szacunku sposobem nauczania, tylko tresurą, a cisza podczas lekcji wynikała tylko i wyłącznie ze strachu. Nauczyciel musi być stanowczy i dawać dobry przykład, a wszelkie praktyki, jak na zamieszczonym filmiku, powinny odejść dawno do lamusa. Nauczyciel powinien być wzorem dla swych podopiecznych. Ciekawi mnie jednak fakt, czy uczniowie, biorący udział w nagrywaniu wspomnianego filmiku, na lekcjach zachowują się odpowiednio w stosunku do nauczycieli.

Jeden…

… moment wyrwany z kontekstu lekcji nie świadczy od razu o tym, że nauczycielka tak reaguje na co dzień. Jeżeli tylko ten moment ktoś sfilmował, wyraźnie widać, że zostało to zrobione celowo. Uczeń wie, że na lekcjach nie wolno używać telefonów w celu nagrywania innych osób. Być może chciano pokazać reakcję nauczycielki, gdy zostanie doprowadzona do takiego stanu i nie zapanuje nad nerwami. Widocznie, nie pierwszy raz ją sprowokowali, skoro przygotowali telefon, aby to nakręcić.

Dzisiaj coraz większa grupa uczniów zaskakuje swym złym wychowaniem. Niedopuszczalnego czynu dopuścił się ostatnio uczeń starszej klasy szkoły podstawowej…

… w Głogowie

Wzburzony i agresywny pobił swoją nauczycielkę. Może nadszedł czas, by rozpocząć rozmowy o zmianach w szkole. Myślę, że wprowadzone przez lata pseudoreformy i cała nagonka na szkoły zniszczyła to, czym jest zawód nauczyciela. Przyznaję, że szkoda mi tej nauczycielki – tyle lat pracy, szkolenia, nauki i jedno zdarzenie doprowadza do tego, że jej pasja została zniszczona, a media w celu zyskania poklasku, wielokrotnie nagłaśniają zdarzenie. To wszystko odbija się na psychice samego nauczyciela. Myślę, że problem jest bardziej złożony. Ogólna wszechobecna przemoc i agresja wywołują wiele niepokojących zjawisk. Coraz mniej osób chce uczyć z powołania.

Wszędobylski hejt…

…zarówno w grupie uczniów, jak i nowym pokoleniu nauczycieli , niedostosowane metody wychowawcze, brak wsparcia psychologicznego dla całego środowiska szkolnego na pewno nie działają motywująco. Jestem nauczycielem i wiem, ilu nauczycieli wpadało w depresję, ilu mówi, że już nie dają rady, że są wypaleni, że czuja się bezsilni wobec nowych obowiązków i procedur. W dużych miastach jest łatwiej z dostępem do wsparcia. Od kilku lat pracuję w małej, wiejskiej szkole i to jest problem. Nie będę bronił czynu nauczycielki, ale jestem w stanie zrozumieć, bo przemoc rodzi się również z bezsilności i wielu innych czynników. Przemoc psychiczna jest mało widoczna, natomiast bardzo obecna, zarówno w wykonaniu uczniów, rodziców, jak i nauczycieli. Myślę, że zmian w edukacji trzeba szukać wśród samych nauczycieli.

Nauczyciel…

… oczekuje szacunku, więc musi zacząć szanować się sam. Chce podwyżki, niech nie pracuje za darmo! Chce poprawy warunków, niech walczy o zgodną z przepisami higienę pracy. Dziś, za niskie płace, nauczyciele realizują projekty edukacyjne w imię idei, za friko jeżdżą na wycieczki trzydniowe, podejmują działania na rzecz szkoły za darmo, prześcigają się w pomysłach na realizację dodatkowych zadań. Nauczyciel bez przerwy dokłada sobie pracy, obowiązków, wydatków. Potem narzeka, że mało zarabia. Nauczyciel z reguły dorabia do małej pensji, nie mając czasu dla siebie, rodziny i na odpoczynek. Uważam, że to niewłaściwe postępowanie, wspierające przestarzały system, który wymaga głębokiej przemyślanej reformy. Muszę również wspomnieć o rodzicach, ponieważ ostatnimi czasy część z nich jest bardzo roszczeniowa, co nie ułatwia współpracy. Sądzę, że gdyby rodzice wspierali nauczycieli w ich działaniach, obraz szkoły wyglądałby inaczej.

Rodzice…

… powinni zająć się wychowaniem swoich dzieciaków, pamiętając, że szkoła jest od nauki, a wychowanie nie kończy się na zakupie nowych ubrań i smartfona. Brak wychowania będzie miał negatywne skutki w przyszłość. Rodzice, pozwoliliście zdusić nasz strajk w 2019 roku i wysyłaliście nas na kasę do Biedronki. Tylko niewielka część z Was nas poparła. A to było zbyt małe poparcie, by coś zmienić. Czas najwyższy, by rodzice się obudzili i zrozumieli, że oświata jest najważniejsza.

A skoro tak, to nauczyciel musi zarabiać godnie, a szkoła powinna być nowoczesna, wolna od polityki i porządnie dofinansowana. Jako nauczyciel czuję stałą presję ze wszystkich stron.

Pomoc…

… jest właściwie zerowa, znikąd nie ma wsparcia, a podzieleni, nie możemy się bronić. Dopóki nie będzie prawdziwej pomocy psychologicznej, systemowych rozwiązań, prawdziwych reform, w tym i zmiany nauczania ukierunkowanej na rozwiązywanie problemów, a nie tylko rozwiązywania testów, za kilka lat nie będzie już nikogo, kto nauczy młode pokolenie, jak sobie poradzić w tym niełatwym do zrozumienia świecie.

Tomasz Kuncik

Autor (na zdjęciu) jest mieszkańcem Przemkowa, od wielu lat pracuje z młodzieżą. Witamy na pokładzie Gazety Piastowskiej kolejnego publicystę!

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię