Z wizytą u Indian Navajo

0
3281

Napędzana fotograficzna pasją od lat wędruje po rozmaitych zakątkach globu zbierając wrażenia i fotomomenty.

W aktualnej odsłonie FOTOSZLAJANEK Janka Hebisz-Czuba przedstawia nam Indian Navajo, ich sposób życia oraz nieziemski Kanion Antylopy.

Nawajowie

(ang. Navajo, Nation, w rodzimym języku NaabeehoDine’e) to największe plemię Indian Ameryki Północnej. Liczy ono około 300 tysięcy osób (dane dotyczą roku 2000), które zamieszkują rezerwaty stanów: Arizona, Nowy Meksyk, Utach. The Navajo Indian Reservation zajmuje powierzchnię ponad 70 tysięcy km2. W porównaniu do krajów europejskich to tyle, co powierzchnia Republiki Czech.

Przewodnicy naszej grupy (do kanionu wchodzi się tylko z nimi i o  wyznaczonych godzinach po wcześniejszej rezerwacji)

 

Władze kraju Navajo mają swoją siedzibę w Window Rock. Jako grupa etniczna nie zamieszkiwali tutaj od zawsze, przybyli z terenów Kanady. Ostatnie grupy przeniosły się tutaj w XV wieku. Od innych plemion uczyli się życia w nowych warunkach.

 

Kiedy kobiety sprzedają swoje wyroby, dzieci śpią w cieniu pustynnych straganów

 

Czym zasłużyli się dla USA?

W czasie II wojny światowej członkowie plemienia byli tajnymi szyfrantami armii. Operacje wojskowe prowadzone na Pacyfiku przez armię amerykańską w wojnie z Japonią były szyfrowane przez 450 Indian, większość pochodziła właśnie z tego plemienia. Pozwolił na to nikomu nieznany, rzadki w użyciu ich plemienny język. W uznaniu za te zasługi Ronald Reagan ustanowił dzień 14 sierpnia Dniem Nawajskiego Szyfranta (ang. Navajo Code Talkers Day), a George W. Bush w roku 2001 przyznał złote i srebrne Medale Kongresu licznej grupie szyfrantów-weteranów z II wojny światowej.

Najważniejsze zasady …

jakimi od zawsze kierują się w życiu to: przystosować się do tego co jest, nie działać na szkodę swojego plemiona, korzystać z mądrości swoich nauczycieli. Navajo konsekwentnie wprowadzają w życie to, co wiedzą, a wiedza bez praktycznego zastosowania nie ma dla nich znaczenia. Wszystko to pozwala im żyć pełną piersią i codziennie być zadowolonym z siebie. Indianie Navajo trudnią się hodowlą koni, wyrobem biżuterii, tkaniem dywanów oraz turystyką. Uzyskują również wysokie dochody z dzierżawy swoich terenów firmom wydobywającym tutejsze zasoby mineralne.

Biżuteryjne wyroby, które, o dziwo, można nabyć od Indian płacąc kartą

 

Przewodnik Nawajo pogania zwiedzających: Szybciejjj! No szybciejjjj!

 

Na terenie rezerwatu…

plemienia Navajo w stanie Arizona znajduje się Kanion Antylopy, kanion typu szczelinowego, powstały miliony lat temu. W zespolonym piaskowcu woda podczas monsunowych opadów, czyli błyskawicznych powodzi, wyrzeźbiła cuda natury.

 

Bardziej puszystemu turyście przyda się pomoc przy wyjściu  z bajkowych podziemi

 

Miejscami szerokość kanionu dochodzi do 4 metrów, ale czasami trzeba się zgrabnie przeciskać aby pójść dalej. Średnio głębokość kanionu wynosi od 30 do 40 metrów. Kanion dzieli się na dwie części – górną (Upper Antelope Canyon) oraz dolną (Lower Antelope Canyon). Obie są pod opieką The Nawajo Parks and Recreation Department. Wejście do rezerwatu stało się możliwe dopiero od 1997 roku, kiedy Navajowie założyli tutaj park o nazwie Navajo Tribal Park. Poganiający turystę Indianin-przewodnik (inaczej tutaj nie wejdziesz) trochę zakłóca magię tego miejsca. Bo tylko w skupieniu i ciszy …. przemawia do Ciebie majestat przyrody.

 

 

Droga wiodąca do Kanionu Antylopy

 

Kwitnąca pustynia

 

Wielość kształtów, kolorów i form

sprawia wrażenie dzieła, które wyszło spod ręki wprawnego artysty. Ale nie, siły przyrody samoistnie stworzyły takie cudo. Najlepszym okresem do zobaczenia Kanionu Antylopy są miesiące wiosenno-letnie. Dla fotografa jest to fantastyczne miejsce do zrobienia magicznych zdjęć; najkorzystniej w godzinach przedpołudniowych, ze względu na przeciskające się promienie świetlne.

Wygląd kanionu uzasadnia nazwę „szczelinowy”

 

 

 

We wnętrzu Antylopy

 

Blask słońca w kanionie szczelinowym

 

Wnętrze Antylopy w godzinach przedpołudniowych

 

 

Kanion w samo południe

 

 

Woda, wiatr i wieki nadały temu miejscu kształt i koloryt

 

Również poeta, rysownik czy malarz może tu liczyć na twórcze natchnienie. Kolorystyka miejsca wynika ze składu chemicznego tutejszych skał. Wpływają na to zróżnicowane mieszanki hematytów, goetytów i limonitów, których pory są wypełnione piaskiem kwarcowym. Żelazo w minerałach pochodzi z erozji krzemianów. Na początku nastąpiło nagromadzenie się tlenków żelaza powoli formujących się z piasków kwarcowych. Następnie postępowała hydratacja, która odpowiada za zróżnicowane odcienie koloru czerwonego. Wypłukiwanie żelaza z piaskowca doprowadziło do tego, że niektóre warstwy mają kolor śnieżnej bieli. Twórcą rzeźby tego miejsca jest woda i czas, a kolorytu dodaje światło.

Odwiedzając kanion Antylopy… poczujesz się, jakbyś świat oglądał przez różowe okulary.

Tekst i fotografie: Janina Hebisz-Czuba

 

Janka w poszukiwaniu ciekawego ujęcia,w obiektywie fotografa Andrzeja

 

 

Zostaw komentarz

Proszę wpisz swój komentarz
Proszę wpisz swoje imię